Tak j......m śmiechem, że aż się oplułem. Zapytasz pewnie : Co z tego? Właściwie stać cię jedynie na tyle, ile w tym poście. Wyobrażam sobie rozmowę z tobą na ciekawe tematy i automatycznie widzę scenę z mojego pierwszego dnia pracy z dzieckiem autystycznym. Referuję mu najprościej i z tak wielką pasją, na którą mnie w tym momencie stać, po czym oczekuję aprobaty. Słyszę w zamian: "Nieee". "Dlaczego?" - pytam... "Bo tak".

Nie spodziewałem się że autyzm lub choroby psychiczne mogą być zaraźliwe. Widocznie też osobo nado3 miałaś kontakt z innymi chorobami któe mogą zaburzyć umysł . Współczuje choroby , nie tobie bo ty z tym problemu nie masz , a;le twoim biednym bliskim .