Doskonałe zdjęcia, doskonały montaż, nawet mogę pozytywnie ocenić grę aktorów. Muzyka tragiczna. Byłem na przedpremierze z A. Holland. Powiedziała, że muzyka ma dla niej drugorzędne znaczenie. No i miała.
Może i historia prawdziwa, ale...
Dziwne, że luzie sobie żył nie podcinali po filmie.
No i ten język....
Zdecydowanie film nie dla mnie.
Byłem, bo musiałem.