Dla kasy ludzie wystąpią nawet w byle czym.
Słabiutki ten film. Gdzie się podziało napięcie i groza tak dobrze znane w pierwszej części. Tu tego nie ma, a rekin wcale nie straszy. Dziwaczny finał. Kto zabił tego rekina??? Elen nagle zaczyna wszystko sobie przypominać (nawet i te sceny przy których jej nie było, więc skąd one w jej pamieci), w pamięci staje jej scena jak Martin zabił rekina w 1 części, nagle bum i się rozpada, po chwili koniec wspominki i zostają juz bez rekina na morzu! dziwne:// sam sobie napewno nie wyparował. No i ujęcia. Raz taki kolor wody, raz taki, wszystko takie sztuczne. No i jak Jake zsuwa się do rekiniej paszczy a wszyscy tak niemo krzyczą

z tego co udało mi się wypatrzyć, to chyba "wbili" się w rekina dziobem, który go rozerwał. potem łódka się roztentegowała i koniec bajki. z J'e(Jake) też przesadzili. widać było, że rekin by go nawet nie sięgnął, a on sam do tej paszczy wpadł. to dziwne, że nagle stracił koordynację ruchów, ale chwile wcześniej stał na dziobie(dobrze mówię? nie znam się na statkach) bez problemów ;] pozdrawiam

Poza tym tak go rozszarpał że powinien zginąć bo juz by dawno się wykrwawił na śmierć