PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=253445}
7,7 2 612
ocen
7,7 10 1 2612
7,9 7
ocen krytyków
Szczur w koronie
powrót do forum filmu Szczur w koronie

Chcialam obejrzeć, widziałam i nie mogę dojśc do siebie.
Cudownie zrobiony dokument Uklony dla Jacka Bławuta. Bohater Michał obdarzony prezpiękny uśmiechem i budzący wyjątkową sympatię, tymbardziej cięzkie jest podzielenia widzowi jego losu. Tak naprawdę Michał to bardzo zaniedbane dziecko, które po śmierci dziadków załamał się kopletnie przepijając cały dobytek. Jak bardzo nie miał wsparcia w najtrudniejszych dla siebie momentach. Jak bardzo runęło całe jego poczucie bezpieczeństwa wraz ze śmiercią ukochanych mu osób. Bezsilnośc świata zewnętrznego i przyjaciół, którzy bardzo pragna jego wylecznia jest porażająca. Niestety... brak happy end'u na ktory tak bardzo czekałam.

ocenił(a) film na 8
Katee_Katee

Szokujący i bardzo smutny dokument .Historia Michała jest dogłębnie zatrważająca :(

ocenił(a) film na 10
Wielki_ted

Absolutnie fenomenalny dokument. Michał jak mityczny Ikar - leciał za wysoko, za blisko słońca... Wstrząsający życiorys. Postać absolutnie tragiczna.

Katee_Katee

Owszem Michal na pewno byl osoba bardzo pogodna i dającą szybko się
polubić. Jednak wydaje mi sie, ze nie masz racji pisząc iż przegrał on
swoje zycie przez to, ze byl wychowywany niedbale i bez rodziców. Na
końcu filmu jest swego rodzaju epilog w którym jest scena z Michalem
mówiącym, ze on dopiero teraz zdaje sobie sprawę ze to wszystko przez
niego i ze zawsze niepotrzebnie zwalał winę na innych.

Film bardzo poruszający ale z moja ocena głównego bohatera będzie
bardziej surowa. Nie róźnil sie on niczym od innych uzależnionych
zyjacych na tym swiece. Wokol niego bylo pelno przykladow ludzi, ktorzy
skonczyli z piciem i rowniez namawiali a wrecz zmuszali go do tego.
Jesli ktos nie wykorzystuje takich szans jakie zostaly przedstawione w
filmie, nigdy nie zwyciezy z nalogiem. Facet mial wszystko podane na
tacy. Nie skorzystal - szkoda.

P.S Tragiczne jest to, iz cale pokolenia alkoholików jakie ten kraj
odziedziczył po PRL-u zdaja sie uzupełniać coraz to nowsi, wychowani w
wolnej Polsce ludzie. Moim zdaniem dostep mlodych ludzi do alkoholu jest
zbyt latwy ale to juz inna bajka i inne forum do dyskusji.

ocenił(a) film na 8
grabsoon

Niestety ale Michał był na straconej pozycji. Wychowany bez rodziny , od małego uzależniony od alkoholu. Szansa aby z takimi papierami zmienić swoje życie jest w zasadzie zerowa. Owszem wokół niego zebrała się grupa ludzi którzy chcieli mu pomóc ale co z tego ? Był to już w pełni ukształtowany chory człowiek bez ani jednej bliskiej mu osoby. Łatwo jest oceniać tę sytuację z perspektywy ciepełka domowego ale rzeczywistość jest brutalna. Tylko cud mógł uratować Michała vide spotkania w oazie. Ale cóż, jego przenaczeniem było tak właśnie umrzeć.

Uważam że jego postać jest niezwykla ,barwna i wyrażnie inna aniżeli przciętny obraz bezdomnego. Michał dotknął egzystencjalnego dna a mimo to widniał na jego twarzy niezwykle ujmujący uśmiech i czar. I w tym właśnie tkwi sedno jego tragizmu.

Dokument mega dołujący :/

Wielki_ted

Mega pouczający, takie filmy powinno sie puszczac dzieciakom w gminazjum
na lekcjach religii/etyki czy godzinach wychowawczych ..

ocenił(a) film na 8
grabsoon

Nie wiem czy aż tak bardzo pouczający. Na tej zasadzie można by puszczać filmy dokumentalne pokazujące na czym polega aborcja. Terapia szokowa nie zawsze pozytywnie oddziaływuje na młodego widza. Brutalna prawda czasem może wyrządzić więcej szkody niż korzyści. Szczur w koronie jest brutalny, potwornie smutny. Mnie przynajmniej jedynie dogłębnie zdołował.

Wielki_ted

Nie wiem czy ogladales "Dzieci z leningradzkiego". Jesli nie, zapewniam
cie ze "Szczur w koronie" to blacha historyjka w porownianiu z tym co
mozna tam zobaczyc ...

ocenił(a) film na 8
grabsoon

Tak widzialem ten dokument 2 razy i podobnie jak po obejrzeniu jak szczura w koronie podobnie się czułem. Jednak historia Michała jest troszkę inna. Po 1-wsze to Polak ,po 2 mamy jednego bohatera ,po 3 jest on wyjątkowy. Co do meritum to uważam że dla gimnazjalistów takie filmy są zbytnio trudne do przełknięcia.Ale to też zależy od mentalności młodego człowieka.

Wielki_ted

Heh powiem ci, ze dziwne argumenty przytaczasz.

"Po pierwsze to Polak" .... a jakie znaczenie ma narodowosc dzieci we
wspomnianym wczesniej dokumencie? Brzmi to z deczka "rasistowsko"
zwłaszcza w kontekście bezbronnych kilkuletnich dzieci. Powiem Ci tak.
Gdyby tylko kazde z dzieci przedstawionych w tym dokumencie mialy takie
dziecinstwo i warunki jak Michał, to bylbym spokojny o ich los. A Michal
.. no coz. Z pewnoscia bardzo wyjątkowy czlowiek, jednak w
przeciwieństwie do zmarłej dziewczynki z leningradzkiego mial on bardzo
duzy wplyw na swoje życie. Ona nie miała żadnego.

Wiem wiem, teraz powiesz ze nałóg był silniejszy i tak naprawdę nie był
to jego wybór. To ja dodam, ze w filmie widzieliśmy jego ostatnie
miesiące życia gdzie faktycznie nałóg był tak silny, że niewielu z niego
mogłoby wyjść. Jednak żeby uzupełnić informacje i przedstawić pełnie
problemu głównego bohatera (Michała), należałoby pokazać jego zachowanie
sprzed 5,10 ... 15 lat. Czy ktoś mu wlewał alkohol na siłę? Miał ciężkie
warunki jednak przynajmniej miał gdzie mieszkać, mógł iść do pracy
zarobić pieniądze, pokochać kobietę i założyć rodzinę. Finał jaki widzimy
w dokumencie p. Bławuta jest to efekt długotrwałej uporczywej głupoty,
lenistwa i działań pozbawionych jakiejkolwiek odpowiedzialności tego
człowieka Alkoholikiem nie zostaje się z dnia na dzień, alkoholikiem
zostaje się tylko i wyłącznie na własne życzenie, z własnej, długotrwałej
i uporczywie uprawianej głupoty. Jedyną osoba odpowiedzialna za to jest
sam Michał.

Wiem, że życie nigdy nie jest dokładnie takie jakie chcemy i nie każdemu
w nim wszystko się udaje ale ... znam kilku ludzi o podobnym scenariuszu
życiowym jak Michał. Założę się, że Ty w swoim otoczeniu tez kilku znasz
bo w Polsce nie jest trudno o takich. Powiem jedno - żadnego z nich nigdy
nie było mi szkoda.

ocenił(a) film na 8
grabsoon

Mówie o Polaku ponieważ ma znaczenie dla odbioru dokumentu czy bohaterem jest rodak czy ktoś inny. Czyż nie ?
Nieuzasadnione jest w Twoim przypadku jakiekolwiek odnoszenie sytuacji Michala do tamtych dzieci i jeszcze stwierdzanie że one to napewno by się uratowaly gdyby byly w takiej sytuacji. Na jakiej podstawie tak twierdzisz ? Michal byl na dnie , a Ty próbujesz w dziwny sposób umniejszać tragizm jego życia.
Nie masz prawa oceniać Michała co mógł zrobić czego nie zrobił. To jest niegodne i bardzo niskie w pobudkach. W ogóle porównywanie sytuacji tych dzieci i Michala. Co chcesz udowodnić dzięki tej analogi ? Czy twierdzę że one nie cierpiały ? Szczur w koronie mnie bardziej dotyka z wielu powodów co nie oznacza że dzieci z leningradzkiego nie wywarly na mnie wrażenia.
Jest tak że jak mamy do czynienia tylko z jednym bohaterem którego losy śledzimy na przestrzeni miesięcy by w końcu zobaczyć go w trumnie to z nim bardziej sie identyfikujemy aniżeli z kilkudniową historią bezdomnych dzieci. Formula obu dokumentów jest troszkę inna. Bławut lepiej zrelacjonował, widać wyrażnie jego głębokie zaangażowanie.

Wielki_ted

Oczywiście widać osobiste zaangażowanie reżysera. W sumie można by się
pokusić o opinie, ze jest on jednym z bohaterów tego filmu.

Na jakiej podstawie twierdze, ze tamte dzieciaki na miejscu Michała żyly
by innaczej? Faktycznie nie mogę tak mówić i to nie jest do przewidzenia.
Miałem na myśli jedynie to, że warunki życiowe nie są żadną formą
usprawiedliwiania w przypadku Michała bo w dużo bardziej beznadziejnych
żyły dzieciaki na peronie.

Czy próbuje umniejszać tragizmowi życia Michała? Bardziej powiedziałbym,
ze próbuje znaleźć zależność przyczynowo-skutkową i ustalić winowajcę w
celu wyeliminowania takich historii w przyszłości. Samego tragizmu nie da
sić umniejszyć lub wyolbrzymić. Opowiedziana historia jest tragicznym
faktem, którego już nie da się zmienić.

I najważniejsze. Dlaczego skusiłem się na porównanie tych dwóch filmów?
Tak jak pisałem wcześniej. Film Bławuta jest dla mnie historia marnowania
życia i zaprzepaszczania kolejnych szans. Jest to film o autodestrukcji.
Film "Dzieci z Leningradzkiego" jest historią walki o życie. Znaczące
jest to, ze o życie walczą dzieci a marnuje je dorosły człowiek tak jakby
nie miało ono dla niego żadnej wartości.

W dalszym ciągu nie rozumiem jakie znaczenie dla dokumentu ma fakt, że
historia dotyczy Polaka. Powiedziałeś ze ma to znaczenie dla odbioru
dokumentu. Faktycznie odbiór jest łatwiejszy bo rozumiem co mówią i nie
trzeba czytać napisów ... :) A poważnie to w dalszym ciągu nie rozumiem
jakie znaczenie dla dokumentu ma fakt, że historia dotyczy Polaka.


Reasumując, film wręcz zmusza do dyskusji na temat uzależnień, możliowści
ludzkiego charakteru, winy, kary i wybaczania. Każdy z nas bedzie mial
inne zdanie uzależnione(sic!) od życiowych doświadczeń. Pozostaje tylko
mieć nadzieje, że Bóg w którego tak mocno wierzył Michał wybaczy mu
wszystkie grzechy. Panie świeć nad jego duszą [*]

ocenił(a) film na 8
grabsoon

Tak jak wcześniej napisałem tragizm Michała tak bardzo boli ponieważ jego osoba predestynowała odważe się to napisać do bycia kimś wielkim.Choćby artystą. W trakcie całego dokumentu widzimy kogoś kto zupełnie nie pasuje do tego światka ludzi bezdomnych. Kontrast brutalnej rzeczywistości na przekór której Michał żyje jakby mu niczego nie brakowało. Dzieci z lenningradzkiego żyły w amoku narkotykowym w dużym stopniu nieświadome tego co się dzieje. One także wybrały taki los bo o ile się nie mylę uciekły z domu. Zawsze los bezdomnego jest w dużym stopniu pogodzeniem się ,jest wyborem. Ja po obejrzeniu filmu Bławuta doszedłem do takiej refleksji że oto Michał wlaśnie po to żył aby w swoim tragicznym bytowaniu pokazać radość i ciepło dobrego człowieka. Bo zazwyczaj osiągniecie dna wiąże się z poczuciem beznadziei którą człowiek emanuje całym sobą. A Michał był inny, niepowtarzalny. Te jego ostatnie miesiące życia to proste zmierzanie ku wiecznej radości która mu sie należy. Trumna wyraża dla mnie pewną ulgę ,w końcu chłopak znalazł swój dom i już niczego mu nie brakuje. Nie mam wątpliwości że osiągnął zbawienie.Ale prawda jest też taka że nie wiemy na ile życiem kieruje czlowiek a na ile jego los juz zapisany w przeznaczeniu w zamyśle Boga. Szukanie zależności 'przyczynowo-skutkowych' nie ma sensu. Bo możemy popaść w moralizatorstwo. Michał jeżeli cokolwiek miał odkupić to zrobił już to za życia. Wątpie aby jakikolwiek inny dokument zrobił na mnie takie wrażenie i w tak głęboki sposób oddziaływał.

W kwesti narodowości to teraz ja zabardzo nie rozumiem Twojego podjeścia. Zadam pytanie , które tragiczne wiadomosci bardziej na ciebie oddziaływuja te z CNN czy z Faktów TVN ? Kiedy bardziej sie cieszysz jak Kubica wygrywa wyścig czy jak Fernando Alonso ? Nie masz tak że bardziej utożsamiasz się z rodakiem aniżeli z osobami o innej narodowości ?

Wielki_ted

Kazda tragiczna wiadomosc jest dla mnie identyczna. Jesli slysze o
tragicznej smierci czlowieka nie zastanawiam sie nad jego narodowoscią.
Oycziwisce jesli jest to ktos kogo osobiscie znalem to juz zupelnie inna
bajka. Ale pozostawmy temat narodowsci juz w spokoju :)

Jedynie co chcialem jeszcze Tobie napisac to, ze takich "artystow" jak
Michal u mnie pod sklepem jest bardzo wielu i tez nie czesto widze ich
zmartwionych. Malo tego - wokol mnie umieraja rozni wydawaloby sie zdrowi
ludzie a tych spod sklepu najgorsze choroby nie biora przez wszystkie
lata od kiedy zyje. Przecietny alkoholik stojacy pod sklepem pijacy tanie
wino i krzyczacy do kazdego przechodnia "ziomus pozycz 50 gr na
papierosy" zawsze jest usmiecheniety i zyje dlugo. Gorzej z ludzmi,
ktorzy siegaja po najgoirsze srodki typu denaturat, tak jak robil to
Michal. Zazwyczaj ludzie tacy nigdy nie pracowali wiec nie grozi im zawal
serca na skutek stresu albo smierc w wypadku szybkiego samochodu. Tacy
ludzie zyja z dnia na dzien, nie stersujac sie specjalnie swoim losem.

Nie wiem czy znasz taki kawalek szczecinskiego rapera pseudonimem Łona
pt. "Biznesmen". Jeli nie to polecam, na YT znajdziesz szybicutko.

ocenił(a) film na 8
grabsoon

Ja jednak będę się upierał że Michał jest wyjątkowy pod każdym względem. Ludzie bezdomni to zazwyczaj starsze osoby zmęczone życiem. Michał był przeciwieństwem takiego obrazu. Nie zgodzę się z tym że ludzie z ulicy nigdy nie pracowali. Statystyka pokazuje i zresztą to można sprawdzić przy każdej rozmowie z napotkanym tzw 'bejem' że to tranformacja polityczna zabrał im pracę. Likwidacja zakladów pracy , plajtowane fabryki etc. Nie rzadko jest też tak że możesz napotkać bezdomnego z wyższym wykształceniem! To ludzie słabej woli których jedna porażka życiowa zaciągnęła na same dno alkoholizmu.

ocenił(a) film na 9
Wielki_ted

Michał był jednym z nas. Nikim wyjątkowym. Ciepłym, zagubionym, pozbawionym dzieciństwa dzieckiem, które musiało szybko dorosnąć... Takich ludzi jest wielu wokół nas, ale nie każdy kończy życie w tak smutnych okolicznościach. Najtragiczniejsze jest to, że ścieżka życiowa Michała wydaje się wytyczona, zanim on sam zaczął sobie zdawać z tego sprawę, zanim zaczął rozumieć, co się dookoła niego dzieje. Porażająca jest scena pogrzebu, kiedy nagle tracimy złudzenia, kiedy dociera do nas, że to nie film fabularny, w którym można zmieniać zakończenie wedle gustów publiczności. To działo się naprawdę... Nie ma happy endu. Ale jest ktoś, kto daje nadzieję - Stanisław. Niby drugoplanowa postać filmu, ale jednocześnie jedyna osoba, która pomimo śmierci Michała daje nadzieję, otuchę i budzi podziw. "Stasiu", mam nadzieję, że z Tobą wszystko jest ok i że jesteś na prostej...

ocenił(a) film na 8
pi_kawka

Był wyjątkowy. Bardzo wyjątkowy. Posiadał urok, był inteligentny, utalentowany. Jeżeli każdy z nas taki jest, to nie wiem w jakim Ty świecie żyjesz, ale chyba filmowym - Disney'a.

ocenił(a) film na 8
Wielki_ted

Był inteligentny i posiadał urok, istotnie. Dodać na wytłumaczenie jego postawy można jeszcze trudne dzieciństwo, choć z tego co rozumiem to dziadkowie wychowali go dobrze. Utalentowany ? Podaj przykład. Chyba w przegrywaniu swoich szans i wykorzystywaniu ludzi chcących mu pomóc do wyciągania od nich gotówki. Brak charakteru, nawet nie mocnego, wręcz średniego. Mentalnie też to nie wygląda najlepiej. Tak bardzo kochał dziadków a przepuścił cały ich dobytek (z wtyczkami kontaktowymi włącznie). Nie wstyd mu ? Mógł pójść do pracy, choćby do zieleni miejskiej i miałby te 5 zł za godzine i po 2 godzinach pracy mógłby sobie kupić fajki, a i czas by mu jakoś upłynął. No ale nie, lepiej je wycyganić do kolegów bazując na ich dobrej woli. Bo pewnie jednego dnia w życiu nie przepracował. Do tego ta zależność od innych. "Jacuś, załatw mi jakieś kapcie, skombinuj papierowy i było by dobrze żeby jeszcze ręcznik...". A samemu to co ? Nawet biorąc pod uwagę jego inteligencję i urok (talentu nie dostrzegam, Ty go ponoć widzisz) to Michał był po prostu skazany na koniec który go spotkał. I w dużej mierze sam się na niego skazał. Nawet gdyby nie ta padaczka alkoholowa to i tak przeżyłby pewnie jeszcze z rok, góra dwa.

ocenił(a) film na 8
raffaello_od_ferrero

Brak charakteru którego nie miał, nie wyklucza posiadania talentu. Życie to w ogóle niespełnione marzenia i niewykorzystanie talenty. Dopiero jakaś determinacja sprawia że ludzie stają się wielcy. Jaki on miał talent, myślę że artystyczny. Czy był skazany na zagładę ? Człowiek nigdy nie jest postawiony w takiej sytuacji, a wręcz odwrotnie zawsze ma szansę, ZAWSZE, co pokazuje choćby historia Szpilmana. Ale to już powoli zagadnienia wolności, wolnej woli i przeznaczenia. Inna półka dyskusji. On życie zmarnował, ale owoce tego życia są - choćby ten dokument i ślad jaki pozostawił w oczach milionów odbiorców, którzy go pokochali, lekcji życia dla młodych, przestrogi. Był sierotą, czy to go tłumaczy, czy ktoś wrażliwy, on taki był, może sprostać życiu bez rodziców ? Na pewno takim osobom jest trudniej, ktoś kto nie doświadczył rodzicielskiej miłości już na starcie zostaje wypchnięty o kilka metrów przed metę. I ostatnia sprawa, nie stawiajmy się w roli sędziów, mędrców, ja i Ty nie wiemy co by się wydarzyło w życiu gdyby los umieścił nas w takim dzieciństwie jakie miał Michał. Możemy jedynie z całą kategorycznością bez zbędnego patosu powiedzieć że alkohol to zguba, szczególnie wóda, którą tak kochał bohater filmu. Gdyby tylko tak włóczył się po dworcach i przytułkach i nie pił, to by żył. To raczej pewne.

ocenił(a) film na 8
Wielki_ted

U mnie w technikum na lekcji wychowania do życia w rodzinie ksiądz, który prowadził ten przedmiot pokazywał nam właśnie nagranie o aborcji, na którym pokazane były nawet poćwiartowane płody i łyżki do skrobania.

ocenił(a) film na 8
Wielki_ted

Myślę, że do niego do końca nie docierała informacja, że "dotknął egzystencjalnego dna". Owszem opowiadał o tym jak sprzedał wszystko w swoim mieszkaniu, nawet kontakty, ale robił to z taką wesołością, jakby chwalił się jakimś wielkim sukcesem. Jego mechanizmy obrony i racjonalizowania nie pękły, a jest to niezbędne aby móc zacząć się leczyć. Sięgnął dna materialnego, ale nie uświadomił sobie tego tak bardzo, tak głęboko w duszy.

ocenił(a) film na 8
dingo21

Pomimo, że był nieszkodliwy i sympatyczny to miał słaby charakter i był dość dziecinny. To prawda, że okoliczności życiowe miał nie łatwe. Ale z drugiej strony mieszkanie po dziadkach na starcie, dobre wykształcenie itd. Wiele osób marzy o takim starcie. Najsmutniejsze dla mnie jednak jest że on nie pozwala sobie pomóc. Przyjaciele chcą wyciągnąć go z nałogu, a on nie tylko im tego nie ułatwia ale momentami mam wrażenie jakby się nimi bawił. Ja sam chciałbym aby ludzie z mojego otoczenia interesowali się mną i moimi problemami choćby w 20 % tego co Jerzy czy Staszek problemami Michała. Nałóg nałogiem ale nie pozwolił sobie pomóc.

ocenił(a) film na 8
Wielki_ted

Dokładnie nie pamiętam, ale z tego co sobie przypominam to Michał chyba w rozmowie z lekarzem mówi, że dopóki dziadkowie żyli to alkohol w jego życiu nie istniał. Więc to nie jest tak, że od małego był uzależniony od alkoholu. Dopiero po ich śmierci całkowicie się zdehermetyzował i wpadł w nałóg. Z tego co kojarzę dziadkowie umarli na początku 1997 roku, Michał zmarł mając lat 33 czyli w momencie śmierci dziadków miał 25-26 lat.

raffaello_od_ferrero

Nie do końca, jest pełna rozmowa jego i Stanisława, w odcinku 10 bodajże, gdzie Michał wspominał, iż jego ciągi zaczęły się już w 1993 roku, tylko, że wtedy były kilku miesięczne przerwy...

Wielki_ted

Wiem, że to trochę głupie, iż piszę po tak długim czasie, ale dopiero nie dawno natknąłem się na ten dokument, jak i na ,, Ja alkoholik''. Od ponad 2 tygodnie, codziennie, cały czas do tego wracam, mega poruszający dokument. Tak się zainteresowałem tym chłopakiem, że dotarłem nawet do jego zdjęć z technikum na jednym z forum. Przykra historia, mógł być naprawdę kimś, był mega uroczy, cieszący się życiem... Wszystko stracił przez ten alkohol, jak ciągle o tym myślę, to aż mnie ciarki przechodzą. W rozmowie z Stanisławem wspominał, że jego ciągi zaczęły się już w 1993 roku, mimo że mówił o wielo miesięcznych przerwach, to już wtedy miał problem, a smierć bliskich tylko to pogłębiła. Nie ukończył tej szkoły policealnej, ale co mnie bardziej dobija to fakt, iż są momenty w filmie gdzie wydaję się on być szczerzy, smutny mówiąc o tym, jak sprzedał wszystkie rzeczy w celu zdobycia alkoholu, wiedząc, że to alkohol zmarnował mu zycie, mówił ze nie chce już pic, wiedział jakie to jest zło, ale ciągle do tego wracał...

fililoga

On nie wyglądał na takiego typowego menela, alkoholika, to jest w tym najgorsze, a sam mówił, ze pił już dentke, nawet wode kolońską... Jak to jest, ciągle się pytam, ze ci alkoholicy, żule których widuję bardzo często mają już tyle lat picia za sobą, a żyją, a taki Michał który miał przed sobą całę życie zmarł... Nawet pan Bławut w jednym z wywiadów mówił, iż ciagle wierzy, że wyciągnąłby tego biedna Michała z tego nałogu, gdyby nie umarł. Szkoda, że w filmie nie ma żadnych dat, ciągle próboje sobie poukładać różne wydarzenia w filmie, ale w niektórych scenach są nawet kalendarze z roku 2000, w innych z 2003... Szkoda no, gdyby była taka okazja, to chętnie bym porozmawiał z Panem Bławutem na temat tego filmu.

grabsoon

Cóż...nie zapominajmy,że alkoholizm to wredna choroba i bardzo ciężko z nią wygrać.Pan Staszek widocznie ma twardy charakter i duża siłę woli,Michałowi tego zabrakło,po części zgadzam się także z "Katee_Katee" Natomiast Konrad w domu także nie miał i nie ma wesoło,ale w dokumencie walczył,nie wiem jak teraz podobno różnie.Jednak trzeba przyznać,że ciężko ludziom walczyć z chorobą jak nie ma wsparcia w rodzinie...

ocenił(a) film na 8
grabsoon

Zgadzam się. Myślę, że większość alkoholików chciała by mieć takich przyjaciół i takie szanse jakie miał Michał. Oczywiście widzimy tu również siłę nałogu, ale myślę że Michał po prostu nie miał charakteru i - moim zdaniem - w głębi ducha chciał pić.

Katee_Katee

Mocny film. Michała bardzo szkoda, ale nie zgodzę się z opiniami, że nie miał szans na normalne życie przez brak normalnej rodziny - rodziców itp. Michał miał porządnych dziadków, ja znam wiele osób nie mających tego szczęścia - np. dzieci alkoholików i uwierzcie mi, że wielu z nich mimo domowego szamba wyszło na prostą i w dorosłości nie popełniło błędów swoich rodziców. Michał po prostu miał słabą psychikę i to go zabiło. Miał mieszkanie po dziadkach, mógł znaleźć pracę, ożenić się i żyć jak zwykły człowiek., niestety nie dał rady wyjść na prostą... :(

ocenił(a) film na 10
Modlishka

Ja alkoholik powstał wcześniej jak Szczur w koronie, tak ? Bo jak zobaczyłem Staszka w Szczurze, szczuplejszy i z zarostem to myślałem, że może wrócił do nałogu a on wtedy wzbraniał się od śp. Michała.
Kiedyś oglądałem te programy a teraz po latach obejrzałem od nowa i jak Was wszystkich, ciekawią mnie losy bohaterów. Jak coś to piszcie.

ocenił(a) film na 10
piotruniog

Staszek nadal nie pije, ułożył sobie w życiu.

ocenił(a) film na 8
piotruniog

http://www.dzienniklodzki.pl/artykul/1074754,ja-alkoholik-10-lat-pozniej-na-razi e-im-sie-udaje-ale-nigdy-nie-maja-pewnosci,id,t.html?cookie=1

ocenił(a) film na 8
Katee_Katee

"Bezsilnośc świata zewnętrznego i przyjaciół, którzy bardzo pragna jego wylecznia jest porażająca."

Skoro wcześniejsza okrutność i brutalność świata zewnętrznego doprowadziła go do tego stanu trudno się dziwić, że Michał mógłby zaufać temu zewnętrznemu światu i zawierzyć, że mu pomoże.

ocenił(a) film na 8
dingo21

Jak on (Michał ) sobie nie pomógł to jak mu inni mieli pomóc
Dostał 20 zeta na baterie to wydał na wóde i deliry dostał
Joby nie pomogły
Jego trzeba było wywieść na bezludną wyspę żeby terapia była skuteczna

ocenił(a) film na 8
giovanni50

Nie masz pojęcia jak działa uzależnienie, prawda?

ocenił(a) film na 8
dingo21

Nie wiem i nie chce wiedziec

ocenił(a) film na 8
giovanni50

W myśl zasady "nie wiem, ale się wypowiem".

ocenił(a) film na 8
dingo21

Tak

ocenił(a) film na 8
giovanni50

Przynajmniej szczery.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones