zawiłość w kulminacyjnym rozwiązaniu i nuda bijąca 40 m od ekranu... Przez ponad godzinę kompletnie nic się nie dzieje, natomiast sama końcówka to jakieś beznadziejne science-fiction! Film niby starał się być (albo raczej scenarzysta) psychologiczny, jednak wyszła z tego jednak wielka kompromitacja. Ratuje go jedynie dobre aktorstwo i lokalizacja. Niestety to za mało, film jest ogólnie kiepski.