Ogólnie na plus - nikomu się nie podobał bo każdy jest przyzwyczajony do akcji w tempie teledysków z mtv i efektów ala władca pierścieni. Taka spokojna, senna atmosfera i akcja której prawie niema to jakaś odmiana w porównaniu z hollywoodzką papką. Niezły klimat i zajebista końcówka (scena leżącej bohaterki tulącej dziecko naprawdę robi wrażenie) sprawiają że jest to godny polecenia film. Żadna rewelacja - ale nadzieja dobrze rokująca francuskiemu kinu grozy.
eeee mis ie podobal;)) nawet raz sie wystraszylam:D ogladalam go z siostra o 4 rano:D cierpie na bezsennosc ostatnio...
Muszę przyznac, że na mnie także wywarł pozytywne wrażenie. chociaż motyw z tymi dzieciakami mógłby zostac inaczej rozegrany. ale ogólnie spoko zdjęcia i muzyczka.
"Większość" jest przyzwyczajona do filmów o w miarę spójnej fabule, gdzie motywy postępowania bohaterów są klarowne a ich wzajemne relazcje nie biorą sie "z powietrza" i są budowane na racjonalnych i zrozumiałych zasadach. Ten film to pseudoartystyczna bzdura, która nie jest nawet dobrym dreszczowcem, bo rości sobie prawa do bycia "czymś więcej". In plus-dobra muzyka i zjawiskowa główna bohaterka.