Odwołuję wszelkie niepochlebne opinie, jakie kiedykolwiek wypowiedziałem na temat DH 4.0. W porównaniu z tym czymś Szklana Pułapka 4.0 jest arcydziełem.
Już dawno w żadnym aspirującym do miana dobrego filmie akcji nie widziałem tak niemiłosiernie przedłużających się na siłę scen "wzruszających" i "sentymentalnych'. To straszliwie męczy normalnego widza.
Przyznaję, scena pościgu ma świetne momenty. McClane jadący po dachach innych samochodów jest wspaniały. Ale za mało takich perełek w tym filmie.
Nie spodziewam się hiperrealizmu po filmie akcji, ale jednak wymagam jakiegoś podstawowego poszanowania dla inteligencji i poczucia estetyki widza. Oczywiste absurdy rażą w oczy. Wymieniali je moi poprzednicy komentujący ten obraz, więc zachęcam do lektury.
Film ratuje wyłącznie charakterystyczne zachowanie McClane'a. W momentach w których nie jest skończonym, zapłakanym wymoczkiem. Ale nie ma tego aż tyle, żeby film uratować.
to dno totalne i tego kto to reżyserował czy napisał scenariusz należy wychłostac i wysłac na alaskę !!!!!.
To co się dzisiaj dzieje to masakra jakaś zarówno w branży muzycznej jak i na ekranie. Nie ma kompleetnie nic ciekawego .
Gdzie te filmy gdzie byli prawdziwi aktorzy i kaskaderzy ,prawdziwe wybuchy ,a nie robione wszystko na niebieskim tle. Takie filmy nie mają smaku .Jak wypuszczą Szkl.p. 6 to pojade tam i im doj .