Ludzie.. Widzę, że większość z was po prostu szaleje za tym filmem, ja teraz się
zastanawiam co w nim takiego świetnego, że zasłużył na ocenę 9/10.. Przed chwilą
wróciłem z kina z owego filmu.. Może nie tyle co jestem zawiedziony, ale
spodziewałem się czegoś lepszego.. Pierwszy mój zarzut wobec filmu, to FABUŁA,
można powiedzieć, że jej nie było, typowa "rozwalanka" dla amerykańskiego plebsu,
żadnej głębszej fabuły, ani scenariusza, czego nie można powiedzieć o efektach, bo te
były bardzo dobre, ale co z tego, że efekty są ciekawe jeśli scenariusz jest do dupy za
przeproszeniem.. Według mnie nie można porównać tego filmu z poprzednimi
częściami.. 4.0 bije na łeb tą część, tam przynajmniej było na co popatrzeć, mówię
głównie o fabule oraz również fajnych efektach, akcja bardzo dobra i film trzymał dość
mocno w napięciu, czego nie można powiedzieć o tej części.. Zdjęcia świetne, bo
włożyli w ten film kupę kasy, natomiast scenarzysta się nie postarał. W skali 1 do 10
oceniam na 5, oceniam głównie efekty specjalne, bo wiadomo jakie mam zdanie o
reszcie.
A wy moi drodzy zanim zaczniecie oceniać film, może najpierw przeanalizujcie
całokształt i zastanówcie się czy na takową ocenę zasługuje, już samo to, że McClane
jeden i drugi w realu by zginęli co najmniej 6 razy, ale biorąc pod uwagę że John
McClane przez całą serie dostał tyle kulek i spadł tyle razy z różnych wysokości, to jego
nieśmiertelność i w tej części ujdzie w tłumie. Kojarzycie akcję kiedy helikopter
ostrzeliwuje budynek w którym znajduje się McClane ze swoim synem.. No pewnie,
kto by nie skojarzył, to teraz zastanówcie się kto przy zdrowych zmysłach wyskoczył by z
budynku z tak dużej wysokości nie mając pojęcia o tym, że pod nimi fartownie znalazło
się rusztowanie, gdyby nie rusztowanie filmu by nie było, bo ono im życie ocaliło, ale
według mnie tylko samobójca by tak postąpił jak oni dwaj..
To tylko część moich uwag do filmu, jest ich więcej ale nie będę się za bardzo
rozpisywał, bo i tak już za dużo.. Ale przynajmniej znacie opinię nastolatka z Łodzi na
temat Szklanej pułapki 5. Mam nadzieję, że jeśli nakręcą szóstą część, to będzie ona
bardziej warta obejrzenia niż ta. Pozdrawiam.
Chłopcze,nasuwa mi się pytanie:po co byłeś na tym filmie????Nie nudź,jak oczekujesz ambitnych smętów to nie ten gatunek...
Oczekuje dobrych efektów połączonych z dobra(przekonywującą)fabułą.Czy to jest takie niewykonalne?
W sumie musisz sam obejrzeć na własne oczy film by wiedzieć czy spełnił twoję oczekiwania .Każdy ma inny gust ,inaczej podchodzi do sprawy .To że niektórym się niepodobał to nie znaczy że odrazu tobie się nie spodoba .Ja też wczoraj jak czytałem opinie na tym forum to trochę bałem się o to cześc ale potem oglądając ten film spodobał mi się .
To jest wykonalne jak najbardziej, z tym że Producenci coraz częściej robią celowo filmy dobre dla oka o słabych scenariuszach, typowe dla amerykańskiej publiczności, dla której film musi być jak najprostszy, aby go zrozumieli, w tym przypadku mieszkańcy stanów pokochają ten film, natomiast ja owszem lubię tego pokroju filmy, ale jeśli mają choć trochę sensowny przekaz, a ten nie miał żadnego.
Po co.. Bo trudno nie iść na taki film, popularny od lat, który robi furorę na polsacie.. Nie oczekiwałem skomplikowanej fabuły miałem nadzieję na prostą i fajną, ale niezbyt prostą i prymitywną jak ta, oczekiwałem czegoś na bazie poprzedniej części, ale tutaj już trochę przegięli. Znam się trochę na filmach, a jak cię nudzę, to na cholerę to czytasz..
Generalnie popieram.Jedna drobna uwaga, jak dobrze pamiętam John w trakcie ostrzału helikoptera przez ułamek sekundy spogląda w bok i dostrzega za oknami rusztowanie więc tak zupełnie nie skaczą w próżnię.
Ścieżka dźwiękowa: autor Marco Beltrami jak dobrze poszukać w necie można odsłuchać.Najlepsze utwory to chyba "Yuri Says" i "In to the Vault" w niektórych fragmentach filmu rzeczywiście buduje napięcie.Poza tym muzyka dostosowana do ogólnej rozwałki w filmie bez specjalnej wirtuozerii.Ocena 5/10.
dla mnie muzyka była rewelacyjna! :) budowała napięcie i dodatkowo te militarne ciężkie granie, idealnie wpasowywało się do tego co się działo na ekranie, Beltrami zrobił bardziej dynamiczny i napakowany akcją score niż w 4
muzyka w tym filmie spełnia idealnie zadanie, według mnie lepsza od 4 , której kompozytorem był również Beltrami