Naprawdę kawał dobrego kina sensacyjnego, pościgi, strzelaniny wszystko na najwyższym poziomie, to nic, że za grosz nie ma tu logiki i tym samym „relatywizmu” akcji, ale nie za to przecież „kochamy” Szklaną Pułapkę tylko za tętniący z ekranu….testosteron. U mnie 7. na 10. John McClaine wiecznie żywy.