Zatrudnić jakiegoś dobrego reżysera kina akcji i zrobić film stylizowany na lata 80, 90.
Dla mnie wymarzona fabuła wyglądałaby tak, że Bruce przyjeżdża na święta do wnuków, gdzie jest cała jego rodzina.
Ma spotkac sie znów z dawno niewidzianą zoną.
Jednak gdy wchodzi do domu zastaje terrorystów przetrzymujących jego rodzinę.
Dowiaduje się, że ich celem jest pozabijać wszystkich policjantów w mieście(co później okazałoby się odwróceniem uwagi od wielkiego napadu).
Zabija ich, ale zauważa, że poinformowali już innych kolegów umierając na nadajniku, więc rodzina nie jest bezpieczna.
Muszą więc przenieść się z domu w inne miejsce, a on tym czasem postanawia pomóc uratowac wszystkich policjantów i dowiedzieć się co jest grane.
Akcja zakoncczyła by się w wielkim szklanym budynku co miało by być ukłonem do 1 części.
Wrogiem oczywiście byłby psychopata, ale zagrany przez jakiegoś lepszego aktora, np Phoenixa.
Po rozwaleniu wrogów, Bruce wrócilby do rodziny, żona by mu przebaczyła na święta, a na koniec włączyłby się utwór "Let it snow"
hm no niezle tylko zalezy od wykonania bo watpie zeby udał sie film mimo dobrej fabuły powrot do lat 80 nie jest mozliwy efekty i nierealistycznosc i tak zniszcza ten film tak jak zreszta 4 i 5.
http://www.filmweb.pl/film/Olimp+w+ogniu-2013-658833 , to powinna być nowa część Die Hard. McClane pasowałby by tu idealnie.