Kiedy pierwszy raz obejzalam ten film to poprostu poplakalam sie jak ona mu powiedziala ze jest chora.Od tamtego czasu co tydzien go ogladam z kolezanka i ona zaczela tez to ogladac.Popłakac sie mozna....Kocham ten film
Skoro tak podobał Ci się film to zachęcam do przeczytania książki "Jesienna miłość", na podstawie której powstał ten film . Różni się ona trochę od filmu np. nie ma w niej tej sceny ze skokiem do wody.