PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=33295}

Szkoła uczuć

A Walk to Remember
2002
7,5 236 tys. ocen
7,5 10 1 236084
5,1 26 krytyków
Szkoła uczuć
powrót do forum filmu Szkoła uczuć

jeśli jesteś nastoletnim pustakiem - polecam
w przeciwnym razie - omijać z daleka

scenarzystę i reżysera powinni powiesić za jaja, ale ich bół byłby
i tak niczym w porównaniu z mękami oglądania tego gniota :\

J__Merrick

to ty jesteś pustakiem i to za przeproszenie holernie twardym!!!!!!!
jak ci sie tak nie podoba to pocoś włączał film i to oglądał jak ci sie nie podoba to twoja sprawa
ale nie pisz od razu że film to beznadzieja bo tak nie jest jednemu sie pododba a drugiemu nie założe sie że film twój ulubiony wiele osób uważa że jest beznadziejny i odwrotnie

ocenił(a) film na 2
J__Merrick

Jak już krytykujesz film, powinieneś zrobić to w jakiś bardziej kulturalny sposób. Bo w przeciwnym razie obrażasz fanów tego fimu. A tak właśnie zrobiłeś. Ja też Szkoły Uczuć nie znoszę - uważam że jest to film przesłodzony, tandetny, jak dla mnie śmieszny...

J__Merrick

Pisanie, że trzeba być "nastoletnim pustakiem", żeby oglądać coś takiego to lekka przesada. Ale, ogólnie się zgadzam, film jest tandetny. Strasznie nudny, schematyczny, naiwny. W tym filmie nie ma niczego nowego, nie rozumiem tych wszystkich zachwytów. Tak mi go polecano, a kiedy go obejrzałam, byłam baaaaardzo rozczarowana. Zero wzruszeń, czysta prostota i nuda.

ocenił(a) film na 10
J__Merrick

Ty jestes pustakiem jesli piszesz takie opinie!! Szkola uczuc moze nie jest idealna pod kazdym wzgledem ale scenariusz i rezyseria są the best. To ciebie powinni powiesic za jaja za pisanietakich rzeczy!!!! Nie jara mnie zresztą opinia kogos kto ocenil na 10 kazdą czesc Star Wars(sprawdzilam na twoim blogu) - tam oprocz efektow specjalnych nie ma nic-zadnego przeslania. Widocznie nie zrozumiales przeslania filmu AWTR, moze jestes na to poprostu za glupi?? Ja znam prawdziwych facetow, ktorzy na tym filmie ryczeli jak male dzieci - to jest dowod na jego wielkosc, a napewno nie na glupote ludzi ktorzy go oglądają!!!! Szkola uczuc ma w sobi to coś....Tak wiec mnie i prawdziwych fanow filmu Szkola uczyc mozesz tylko pocalowac w tylek, bo napewno nikt z nas nie bedzie tracil czasu na tlumaczenie takiemu WAŁOWI jak ty sensu tego filmu - zresztą i tak bys tego nie zrozumial!!!!
Ja rozumiem ze kazdy ma prawo do wlasnej opini-ale tylko wtedy jesli ocenia cos swiadomie, a nie wtedy GDY OCENIA COS CZEGO NIE ZROZUMIAL BO JEST NA TO A TĘPY!!!!!!!!

Cmoknij nas wszystkich w dupe i nie pisz wiecej takich glupot na tym forum!!!

P.S.Grauluję tak WYBORNEGO WPROST GUSTU FILMOWEGO!! Modl sie zeby w przyszlosci nikt nie powiesil cie z jego powodu ZA JAJA!!!!! Albo nie: WSZYSCY SIĘ ZA NIEGO POMÓDLMY!!!


Pozdrowienia dla wszystkich ktorzy choc trochę zgadzają sie z moja wypowiedzia ;)

KaSiEk

_KaSiEk_

"Gwiezdne wojny" mają sto razy lepszą fabułę niż ten film. Jak widzisz w nich tylko efekty, to Twój problem. Też wystawiłam każdemu epizodowi 10 i nie uważam, że świadczy to o tym, że nie znam się na filmach.
"Szkoły uczuć" nie można nie zrozumieć, bo jest prosta, jak każdy podobny film. Jeśli jakiś facet ryczy na tym filmie, jak małe dziecko, to cóż, może ma jakieś problemy z emocjami, albo coś w tym stylu. Ja nie mam nic przeciwko wzruszającym filmom, nie jeden film prawie doprowadził mnie do łez, ale ten wcale nie wzrusza, tylko nudzi. Gra aktorów nijaka, scenariusz kiepski, nie wiem, czym tu się zachwycać.
Autor tematu przesadził, bo zamiast pisać o filmie, obraził jego fanów. Ale, zamiast zniżać się do jego poziomu, mogłaś kulturalnie odpowiedzieć.
Przesłanie ten filmik może i ma, ale bardzo nieciekawie podane.

ocenił(a) film na 10
Veda12

Walka z Imperium Zła - to cała fabuła filmu, który uwazasz za wspanialy....no coż - pozostawię bez komentarza.Ale to nie jest forum o Gwiezdnych Wojnach - ja też lubię ten film, ale nie uważam go za doskonały-zresztą Szkoły Uczuć tez nie, mimo to podoba mi się ona bardziej. Moze faktycznie trochę za ostro odpowiedziałam temu chłopakowi, ale ty tez pięknie w swojej wypowiedzi pokazalas brak kultury - mowiąc ze jesli jakis facet placze na tym filmie, to znaczy ze ma problemy z emocjami...Obrazilas w ten sposób calkiem spora grupe ludzi musze ci powiedziec...Bo wielu faceto juz wczesniej na tym forum pisalo ze plakali na tym filmie. Jesli nic nie czułas oglądając go to sorki, ale moze TY masz jakieś problemy z emocjami?????? No bo jak to inaczej wytłumaczyc - bo napewno nie tym, ze film jest NUDNY....Ja osobiscie nie przepadam za melodratami, ani filmami tego typu. Zabierajac sie do ogladniecia Szkoly uczuc myslalam ze bedzie to kolejny amerykanski gniot....I niby ma budowe schematycznego melodramatu...to jednak jestw tym filmie cos co wczesniej zauwazylam tylko w jednym.Ten film w jakis sposob do siebie przyciaga, te wszystkie male gesty przez ktore aktorzy przekazują cos widzowi- jesli to jest dla ciebie nieciekawie podane to szczerze ci wspólczuje - nawet nie wiesz co tracisz...No ale cóż. Grze aktorow nie ma nic do zarzucenia - Mandy Moore za swoja rolę zostala nagrodzona, ale dla mnie osobiscie to lepiej gra tam Shane West. Co do scenariusza...no coz-nie wiem czy Gwiezdne Wojny mialy lepszY.......W Szkole uczuc jest on niczego sobie..A calosci dopelnia jeszcze fantastyczny soundtrack, kazda piosenka zajebiscie dopasowana do kazdego momentu filmu. Pewnie nawet nie zwrocilas na to uwagi.....Film ma w sobie magię. I własnie dlatego nie traktuje go jako kolejny schematyczny , amerykanski film o nieszczęsliwej milosci, ale film ktory ma w sobie TO COS, tą magie, którą kazdy film mieć powinien..............Zdania nie zmienię.

_KaSiEk_

"Walka z Imperium Zła - to cała fabuła filmu, który uważasz za wspanialy" - brawo, niezłe streszczenie, nie każdy jest w stanie dostrzec coś więcej, ale to już nie wina twórców filmów. Scenariusze do GW nie są doskonałe(chociaż w starych epizodach są na wysokim poziomie), ale to są GW, więc nadrabiają czymś innym. W przypadku takiej "Szkoły uczuć", kiedy gra aktorów jest słaba(bo jest), fabuła prosta i nie wnosząca niczego nowego, dobry scenariusz bardzo by pomógł, ale niestety dobry nie jest.
Ja akurat melodramaty lubię, ale pod warunkiem, że są dobre, mają dobrą obsadę, ciekawą muzykę, scenariusz. Ten film muzykę ma niezłą(zawsze zwracam uwagę na muzykę, więc nie pisz mi, że na coś tam nie zwróciłam uwagi), ale nie genialną, bez przesady.
Ja rozumiem ludzi, którzy płaczą na filmach, ale nie na takich, ten widocznie gra na emocjach widzów i to w żalosny sposób. Chłopak ignorant zakochuje się w skromnej(oczywiście byle jak ubranej, żeby potem było widać przemianę w piękność) dziwczynie, która później okazuje się śmiertelnie chora itd. Już takie coś było i to z pewnością nie raz. Przecież to typowa fabuła do filmu dla nastolatek. Tak więc nie rozumiem, jak normalny facet mógłby na tym płakać. Ale dobra, może nie powinnam pisać, że ci faceci mają problemy z emocjami, tylko że są, hmm, bardziej wrażliwi od innych.
Nie pisz, że ten film ma jakąś magię, bo to lekka przesada, dostrzegasz w nim coś, czego po prostu nie ma. Krytycy zjechali go od góry do dołu(www.rottentomatoes.com), ale cóż, też mam w "ulubionych" filmy, które krytykom się nie podobają.
Magię mają właśnie GW i dlatego w ich przypadku jakieś wpadki dialogowe tracą znaczenie.
Wiem, że zdania nie zmienisz, więc kończę, bo szkoda więcej czasu.

ocenił(a) film na 10
Veda12

Rzeczywiście szkoda czasu, ale to na dalszą konwersację z Tobą.

_KaSiEk_

No tak, dziecko się obraziło, normalne...

ocenił(a) film na 10
Veda12

Słuchaj paniusiu nie wiem skąd sie tu w ogóle wzięlaś ale uważaj na to co mowisz! Nie obrażam się na ludzi, których zdanie mam kompletnie w dupie. Może ty jestes dzieckiem - przynejmniej z twoich wypowiedzi tak wynika. Szkoda mi czasu dla ciebie, nie przez twoje wypowiedzi tu ktore są kompletnie pozbawione sensu, ale przez to ze nie mam ochoty sie dluzej spuszczac i tlumaczyc cos m.in. takiemu intelektualnemu pustakowi jak ty! A swoj wysoki poziom rozmowy udowodnilas piszac swoja wypowiedz - czyli co?? myslisz ze jezeli nie chce sie komus z tobą rozmawiac to musi byc od razu obrazonym dzieckiem!!! Zastanow się nad tym co piszesz DZIECINKO bo ja nie pozwole sie obrazac jakiejs idiotce, ktora sama nie wiem co tu robi!Myslalam ze stac cie na normalną wymianę spostrzerzen dotyczących filmow, ale widocznie gdy ktos nie zgadza sie z twoim zdanie, albo pisze poprostu prawde wmawiasz mu ze sie obrazil!!! No tak, ale przeciesz musisz się jakos bronic, skoro brauje ci sensownych argumento. Jestes kolejną osobą, ktora nie potrafi dyskutowac o filmach i wkurwia sie gdy ktos inny ma odmienne zdanie. NIE MAM OCHOTY DŁUŻEJ Z TOBĄ ROZMAWIAĆ DLATEGO, ZE SZKODA MI CZASU NA LUDZI TWOJEGO POKROJU. Szczerze mi ciebie zal......A tak w ogole to mozesz mi naskoczyc !!!!!

ocenił(a) film na 10
_KaSiEk_

zRESZTA TO I TAK TY JUZ WCZESNIEJ NAPISALAS, ZE WIESZ ZE NIE ZMIENIE ZDANIA, WIEC SZKODA CZASU!!! MOZE TO CIEBIE CISNIE BO KTOS OSMIELIL SIE WYRAZIC WLASNE ZDANIE , KTORE - TAK SIE SKLADA- ZUPELNIE NIE POKRYWA SIE Z TWOIM.....ALBO NAPISALAM PRAWDE, COS Z CZYM SIE NIE ZGADZASZ I TO CIE TAK WKURZA DZIECKO ?????!!!!!!!

_KaSiEk_

I kto tu się wkurwia, hehe. Ale w końcu z kim ja tu mam do czynienia, z małolatą, która robi masę błędów ortograficznych i interpunkcyjnych, lubi Natalię Oreiro i wyzywa każdego, kto napisze, że jej ukochany film to zwykły badziew. Musi nawet użyć Caps Locka, żeby zaznaczyć swoje wielkie oburzenie. Cóż za poziom.
Mam prawo krytykować ten film. Forum nie jest tylko po to, by wszystko wychwalać. A weszłam tu, bo mi się nudziło i miałam ochotę wytrącić kogoś z równowagi, widać, nie było trudno. Na stronach takich filmów jest najłatwiej.

ocenił(a) film na 10
Veda12

Tak dla twojej wiadomosci to malo kto na forum dba o interpunkcję, a błędów ortograficznych tu nie ma. Ta malolata jak mnie tu nazwalas ma 6 z polskiego wie c chyba nie moze byc taka najgorsza w tych sprawach....Szkola Uczuc to nie jest moj ukochany film, a o tym, ze na forum pisze sie nie tylko dobre rzeczy wie kazdy. Natalie Oreiro lubi wiele osob - ja tez bylam na twoim blogu i wiekszosci twoich ulubionych nie lubie. Tak jak na stronach wiele osob wyrzywa sie na "napalonych na aktorow" trzynastolatkach, tak ty obrazasz kogos dlatego ze ma w ulubionych osobe, ktorej nie tolerujesz, albo lubi film, ktorego ty nie znosisz. Ty za to nie reprezentujesz sobą zadnego poziomu, skoro nie potrafisz normalnie porozmawiac z osobą - tak przypuszczam mlodsza od siebie. Nie uwazam się za malolate - bo czasem osoby, ktore maja po 16 lat, potrafią być mądrzejsze od takich jak ty! Wyzywam tylko takich ludzi jak ty, bo tylko tacy na to zasługują.Skoro piszesz, ze weszlas tu by wytrącic kogos z rownowagi, to jest dowod na to, jak naprawdę ineresuje cie ten fil. Moze wiec najlepiej będzie jak przestaniesz tu pisac?? Swoje zdanie juz w koncu wyrazilas....Skoro argument, ze nie wrto rozmaiwc ze mną , tylko dlatego, ze jestem jak to nazwalas "malolatą" swiadczy o tobie. Najlepiej będzie jak przestaniemy do siebie pisac, bo to bez sensu, tylko niepotrzebnie się obydwie wkurzamy. Pozatym moglabys się zmęczyc, a wiadomo starszym osobom to nie słuzy - pisanie na klawiaturze jest bardzo meczące, ale dla takiej MALOLATY jak ja to naszczęscie zaden klopot. Gorzej z TYMI STARSZYMI..... Życzę ci wielu niepowodze i pecha.
Mam nadzięję, ze nigdy nie będę juz musiala rozmawiac z osobą twojego pokroju, bo chyba prędzej powyrywałybyśmy sobie wszystkie wlosy, zanim doszłybysmy do jakiegokolwiek porozumienia. Lepiej tu juz więcej nie wchodź, bo na szczęscie ten film wciąz ma więcej fanów niz przeciwnikow.

ocenił(a) film na 10
_KaSiEk_

AAAAA! Zapomnialabym: zabraklo ci argumentow przeciwko SzU , wiec dlatego postanowilas obrazac kogos, kto ten film lubi, tylko dlatego , ze ma 16 lat?? Wzięlaś się za moj wiek, bo już ci brak pomysłów? A ja myślalam, ze z wiemkiem się mądrzeje, a nie odwrotnie.....No coż....
Ja nie idealizuje SzU, uważam , ze niektore rzeczy powinno się tam zmienic. Skoro akcja książki dzieje sie w 1958 roku, a rezyser chcial przeniesc hitorie w czasy wspolczesne to powinien liczyc się tez z pewnymi zmianami. Np. fajnie jest przedstawiona ta paczka Landona - typowie zachowania ludzi w takim wieku, ale skoro to przedstawia się tak - to wg mnie postac Jamie powinna zostac troche inaczej przedstawiona. Bardziej.....wspołczesnie, bo teraz już chyba nie ma takich dziewczyn....Ja rozumienm, ze choroba zmienia czlowieka i ze mozna być bardzo religijnym, ale trochę przesadzone jest to, ze Jamie zabierala ze sobą Biblię nawet do szkolnego autobusu, jadą c na korepetycje. Nie sprzeciwiala sie tez ojcu, ktory zabronil jej chodzic na randki....Postać ojca tez jest trochę starodawna, bo nawet pastorzy chyba juz nie traktują tak swoich corek....-Jamie! Powiedz panu Carterowi dobranoc! Spotkanie skończone!! No Boże ten tekst jest troche przesadzony....Ale pozatym brakiwm rownowagi pomiędzy starodawnymi zwyczajami, a terazniejszym swiatem nastolatkow film jest ok. Nie wiem czy się zgodzisz z tym co napisalam o tej Jamie....Mma pomysl; zawrzyjmy rozejm. Wiadomo nigdy się nie polubimy, bo się nie znamy, ty nazywasz mnie malolatą, ale nie musimy się przynajmniej klocic.

_KaSiEk_

najwiekszym minusem tego filmu jest fatalna gra aktorska Mandy Moore. i jezeli ktos powie ze zagrala rewelacyjnie, no coz... za pare lat takie filmy przestana wam sie podobac, siegniecie po cos ambitniejszego.

ogolnie nic do filmu jako filmu nie mam, przewidywalny od pocztaku do konca jak wiekszosc tego gatunku, ale to czego nie moge zniesc w filmach "mlodziezowych" jak szkola uczuc to brak poziomu wsrod aktorow. bo nie powiecie ze ten film to mistrzostwo i genialny warsztat zarowno mandy jak i tego chlopaka (nie pamietam jak sie nazywa)

i tyle.

aha.. i Kasiek- wiesz, moze nie powinnas wszem i wobec mowic ze nienawidzisz Ariany... to troche dziecinne i glupie.

pozdrawiam

_KaSiEk_

Twierdzisz, że nie robisz błędów ortograficznych? Ciekawe, bo ja takie widzę w twoich wypowiedziach. Może masz 6 z polaka, to mnie najmniej interesuje, widocznie nauczycielka(lub nauczyciel) na ortografię nie zwraca większej uwagi.
Nie martw się, aż taka stara nie jestem, żeby mnie pisanie męczyło. Mam tylko 20 lat, studiuję(filologię angielską, nie polską, ale błędy w polskim też widzę) i ciągle muszę pisać eseje itp. Mam siostrę młodszą od ciebie, która pisze w bardziej kulturalny sposób, więc ogólnie do "małolat" nic nie mam.
Argumentow przeciwko AWTR mi nie zabrakło, bo kiedy piszę, że scenariusz jest słaby, fabuła prosta i przewidywalna, a aktorzy kiepsko grają, to już wystarczy, nie muszę się dalej rozpisywać.
To z tym wytrąceniem kogoś z równowagi napisałam specjalnie. Nie bawię się w takie rzeczy, po prostu zobaczylam, że ktoś ma podobne zdanie na temat filmu i postanowiłam go poprzeć, tyle. Ale spodziewałam się, że ktoś tak zareaguje, to normalne na stronach takich filmów, jeszcze na stronach tasiemców tak można oberwać od fanek. Mi to nie przeszkadza, mogę się w to bawić w nieskończoność, bo nie denerwuję się szybko, w końcu to tylko Internet.
Sorry, ale ja nie wypisuję, że życzę komuś pecha i innych głupot, to ty zachowujesz się dziecinnie(dlatego pisałam do ciebie w ten sposób, nie o wiek mi chodziło, bo nie od razu sprawdziłam, ile masz lat).
I tak, z wiekiem się mądrzeje, gust się wyrabia itd. Też kiedyś oglądałam różne szmiry, ale mi przeszło(wyobraź sobie, że też kiedyś miałam 16 lat, tylko że nie oglądałam wtedy tasiemców i przesłodzonych melodramatów, ale lubiłam inne tandety, w postaci kina akcji). Rozumiem, że aktorów, jak Cary Grant, Jimmy Stewart czy Humphrey Bograt nie lubisz, bo pewnie nie znasz filmów z ich udziałem. Może kiedyś poznasz. Gdyby rozmowa była przyjemniejsza, nawet bym ci parę poleciła, bo mam taki zwyczaj, lubię polecać innym filmy.
Masz rację, nie musimy się kłócić. Już z kilkoma osobami na FW się kłóciłam, fanki telenowel wyzywały mnie od najgorszych, ale było miło zobaczyć, że rzeczywiście mój pies jest mądrzejszy od niejednego człowieka.

ocenił(a) film na 10
Veda12

I wszystko byloby pieknie gdyby nie to ostatnie zdanie. Gdy ktos mnie nie prowokuje w taki sposob nie piszę takich rzeczy jak wczesniej. Co do tych filmow, to rzeczywiscie nie widzialam, ale skoro juz piszesz o nich to rzeczywiscie mozesz podac jakies tytuly.
Tak na marginesie: tez chcialam studiowac kiedys filologię angielską, ale mi przeszlo. Widac z wiekiem.......

_KaSiEk_

To nie była żadna prowokacja. Nie widziałam w twoich ulubionych telenowel(może coś przeoczyłam). Piszę o tych osobach, które właziły na mój blog i używały niecenzuralnych słów, żeby się lepiej poczuć. Jeśli to zdanie źle zabrzmiało, to sorry, ale nie taki był mój zamiar.
Ja studiuję filologię angielską, bo nie miałam lepszego pomysłu, kierunków jest pełno, a większość do bani. Coś musiałam wybrać i nie żałuję, że wybrałam właśnie to.
Jeśli chcesz tytuły, to chętnie zapodam kilka fajniejszych, które mogą ci się spodobać, oto one:
"The Shop Around the Corner", "The Philadelphia Story", "Notorious", "The Big Sleep"(wersja z Bogartem), "Arsenic And Old Lace"(świetna komedia), "It's a Wonderful Life"(piękny, świąteczny film, może nie jest to najlepsza pora na filmy świąteczne, ale ten jest taki dobry, że nie ważne, kiedy się go ogląda, musi się spodobać), "Mr. Smith Goes to Washington", "To Kill A Mockingbird", "Casablanca", "Rear Window", "Vertigo", "the Maltese Falcon", "On the Beach." Na razie chyba wystraczy, więcej mam w ulubionych.
Trochę tego jest, to może napiszę, które polecam na początek:
"Arsenic And Old Lace", "It's a Wonderful Life", "Notorious", "The Shop Around the Corner", "The Philadelphia Story."

Veda12

Jeszcze zapomniałam - "Breakfast at Tiffany's", też piękny film. I "Singin' in the Rain", ale ten może widziałaś.

ocenił(a) film na 10
Veda12

Dzięki ;) i odrazu się milej rozmawia. Nie mam w ulubionych zadnych telenowel. Ja tam w większosci daje filmy, ktore chce jeszcze oglądnąc - tak rzeby o nich nie zapomniec, ale niektore z nich rzeczywiscie są "moimi ulubionymi".
Fililogia angielska- ciekawy kierunek, ale dużo osob twierdzi, ze cięzko się dostac - zręsztą chyba jak wszędzie...nie wiem....
Napeno wybiorę klika tytulow, ktore mi podalas i napewno któryś mi sie spodoba, bo ja tez lubie oglądać starsze filmy.
Pozdrawiam

_KaSiEk_

Rzeczywiście, od razu lepiej:-) Widocznie źle zaczęłam, skoro przeszło do kłótni, ale cóż, zdarza mi się.
Na filologię angielską trudno się dostać, ale nie jest to niemożliwe. Chociaż to ciężki kierunek i nie ma dnia bez nauki i odrabiania zadanek domowych. Ale lepsze to niż zbyt popularna teraz pedagogika, a już na pewno ciekawsze.
Mam nadzieję, że filmy Ci się spodobają, wlaściwie to jestem pewna, że tak. Nie wiem, czy czasem nie zapomniałam jednego filmu napisać - "Charade", też świetny.
Również pozdrawiam:-)

ocenił(a) film na 10
Veda12

Ja tez niepotrzebnie pisalam niektore rzeczy - bez sensu zresztą.....Głupio teraz, ze to tak wyszlo ;) Obydwie zle zaczelysmy, a faktycznie, niektore te moje wypowiedzi mozna uznac za troche dziecinne :P Te filmy co wypisalas - chociaz kilka z nich napewno w najblizszym czasie obejrze. Slyszalam juz o nich wczesniej, ale jakos nigdy nie ciagnelo mnie do ich obejrzenia, a nie wiem dlaczego....
:)

_KaSiEk_

Mniejsza z tym, było, minęło. Taka kłótnia czasem dobrze człowiekowi zrobi;-)
Filmy naprawdę polecam, są cudowne. Skoro już tu jestem, to może polecę też książkę - "Siewca Wiatru" Kossakowskiej. Chyba że już czytałaś. Niedawno ją skończyłam i bardzo mi się podobała. Nie sądziłam, że będzie taka fajna.
Pozdrawiam:-)

ocenił(a) film na 1
J__Merrick

To nie jest forum dotyczące Gwiezdnych Wojen, dlatego nie będę się tutaj
rozwodził na temat tego kamienia milowego w kinematografii. Nie powiem nic o filmie,
który inspiruje wyobraźnię milionów widzów na całym świecie od prawie 30 lat.

Nie wycofuję się z mojej oceny filmu "Szkoła uczuć".
Ktoś powie, że o gustach się nie dyskutuje. Zgadzam się, jak najbardziej.
Ja oceniam tzw "target" tego filmu, grupę docelową. Tak samo jak nazwałbym ludzi
słuchających Disco Polo wieśniakami ze wsi.

Taki film powinien lecieć na "Polsat 2" o 3:00 w nocy.
"Szkoła uczuć" nie ma choć jednej dobrej cechy filmu.
Jeśli ktoś powie, że ma "to coś", to tak jakby dopatrywać się głębi
w kałuży powstałej po przelotnym deszczu.

Przyznam, że sięgnąłem po tę pozycję, ze względu na wysoką pozycję w rankingu
filmweb. O dziwo film okazał się płytkim, słabo nakręconym, sztucznie
zagranym gniotem.

Potrafię docenić w filmie dobre strony (gdy tylko takowe są), nawet jeśli jako
całoś obraz mnie nie poruszy. Tutaj nie ma nic. Najbardziej razi sztuczność,
brak autentyczności, brak prawdopodobieństwa fabule (mówię o związkach przyczynowo
skutkowych, a nie o świecie przedstawionym jako takim). Aktorstwa chyba nie
ma co oceniać, bo po aktorach klasy B wiele wymagać nie można (zwłaszcza
przy takim scenariuszu).


ocenił(a) film na 10
J__Merrick

dp Psychopatki:

Wiem masz rację. Napisalam to jak sie wkurzylam, ale 15 minut pozniej juz zmazalam - sama doszlam do wniodku ze to glupie. ;)
Pozdrawiam

J__Merrick

Hej! Ale wsi proszę się nie czepiać. Tak się składa, że mieszkam na wsi, a jakoś Disco Polo nie słucham.

Veda12

Zgadzam się tutaj z Arianą i innymi zresztą osobami, które nie uważają SzU za film jakieś przepełnione alegoriami wybitne kino miłosne. Jest to niestety opowieść bardzo błaha i naiwna, rażąca cukierkowatym scenariuszem, dosyć przeciętną obsadą. Jedynym pozytywnym aspektem jest dobre dobranie muzyki. Tak powstały film to opowieść dla nastolatków tu chyba nie ma się, co sprzeczać. Takie Love Story dla młodzieży;) Nie krytykuję tu bynajmniej osób, które są w owym wieku, ale to fakt bezsprzeczny. _KaSiEk_ Twoje komentarze są bardzo krzywdzące dla innych poza tym nie zachowujesz się jak fanka filmu tylko zagorzały fanatyk tejże produkcji. Czasem trzeba dostrzec pewne minusy filmu mimo, że wywarł na Tobie „potężne” wrażenie. Nie chodzi tu o to, że ktoś jest mało wrażliwy czy też nieczuły na pewne sprawy, ale jednak ten film emanuje taka „tandetą” i trywialnymi środkami, że trudno wzruszać się nad jego scenami. Nie ubliżam w żadnym stopniu adoratorom, aczkolwiek można wywnioskować, iż jeżeli ktoś wielbi ponad wszystko takie filmy jak SzU to w takim razie jeszcze mało widział dobrego kina.
Pozdrawiam;)
Aa co do SW;) ja nie jestem ich fanem, ale widać Kasiek, że jednak nie do końca zrozumiałaś cały zamysł Lucasa;) mimo, iż to komercyjny producent-reżyser to jednak chciał światu coś przekazać(mówię oczywiście o starych SW). A nawet, gdy tego nie widzisz to jego innowacyjne efekty specjalne zrewolucjonizowały cały przemysł filmy w dziedzinie efektów specjalnych.

ocenił(a) film na 10
Thedues_3

Zgadzam się z Tobą. Ja dostrzegam dużo minusow w tym filmie, zresztą juz pisalam o tym wczesniej. Ja nie "wielbie takich filmow onad wszystko" ;) Tak ogolnie to nie lubie tego typu historyjek. SzU napewno nie jest najlepszym filmem jaki widzialam, bo to juz by byla przesada. Chyba mozna powiedziec, ze jestem jego fanką, ale tez nie mam jakiejs obsesji na jego punkcie. Widzialam znacznie lepsze filmy, ktore wywarly na mnie znacznie większe wrazenie. Ale ogolnie film mi się podobal. Kazdy lubi w koncu co innego.
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
J__Merrick

a ja powiem krotko, bez zadnego pustakowania na temat aytora tematu, ze po prostu sie z nim nie zgadzam.

moim zdaniem film jest dobry i gleboko oddzialuje na psychike. Co takze wazne - ma przekaz. Takze muzyka jest w miare dobrze dobrana.
to moje zdanie.