Zgadzam się z tobą. Ten film to arcydzieło. Płakałem jak bóbr ;(

Podpisuję się pod Twoimi słowami! Ten film uczy co znaczy kochać przez duże "K"

To ja też dodam od siebie... to jest jedyny film, który wywołał u mnie łzy...;) "Walk to Remember" forever in my heart...;) hehe

też się zgadzam. jest to bardzo wzruszający film, doładnie opisał to SilverSide. nie jest to tandetny film dla nastolatków, a historie, które mogą wydarzyć się w życiu każdego z nas. piękne i bolesne zarazem. nawet prawdziwi mężczyźni potrafią się na nim wzruszyć. po prostu niektórzy mają trudności ze zrozumieniem przesłania filmów...

Właśnie obejrzałem, i tak mi się spodobał :) Zastanawiam się czy dać mu 9 czy 10. Jest piękny, wzruszający, wciągający :)

A moim zdaniem to poziom telenoweli. Nie przepadam za filmami o miłości, ale nawet w tej konwencji można znaleźć coś co nie jest ckliwe i infantylne. Niestety ten film to taka konwencjonalna, egzaltowana produkcja o nieszczęśliwej miłości.

Ani to wzruszające, ani rozrywkowe.