Zgadzam się z tobą. Ten film to jakiś gniot!!! Jak ktoś już wcześniej wspomniał tylko dla cnotek....
aha, tanie bo ukazuje miłosc, bez seksu i dup i cycków? włącz sobie redtube wtedy bedziesz usatysfakcjonowany ;]
tak dokladnie! gdzie drogie dziecko wyczytalas ze oczekiwalem seksu, dup i cyckow? kup sobie elementarz i naucz sie czytac ze zrozumieniem! film byl tania historia! slabe aktorstow, slabe dialogi.
Jest wiele filmów o miłości, gdzie nie ma cycków, dup, ale za to na przykład aktorstwo jest lepsze, dialogi głębsze, a nad niektórymi scenami trzeba się zastanowić i poskładać wszystko w całość, tzn. są filmy o miłości dla inteligentnego widza. Nie mówię, że ja takim jestem, ale "Szkoła uczuć" to lekka chała... Nie wiem, czy ktoś się ze mną zgodzi, ale pierwszy z brzegu film, który przychodzi mi do głowy to "Dom nad jeziorem". I gdybym miała porównywać oba te filmy, to dzieli je przepaść głęboka i szeroka.