Bo do takich filmów jak Forrest, Gladiator czy Zielona mila trzeba dorosnąc, nie przejmuj się ja w twoim wieku też oglądałem filmy typu Power rangers

"ObiWanKenobi444 " - Kwesta gustu, dla mnie 'Szkoła uczuć' jest także wyżej niz 'Forrest Gump' (nie jest to dla mnie miano arcydzieła' I skoro nie znasz Rafała to Twoje komentarze sa nie na miejscu.

Może i tak ale jak dla mnie w/w filmy są genialnymi dziełami(Gladiator10/10, Forrest 10/10, Zielona mila9/10) a Szkoła uczuć to dla mnie ten sam poziom co Power rangers czy Zmierzch- filmy dla młodszych nastolatków. Szkołę uczuć oceniłbym na 1/10, gdyby nie to, że jest podobno oparta na prawdziwej historii oraz dla tego, że podobała mi się główna bohaterka, więc 3/10.

Może nie zauważyłeś, ale u mnie wszystkie wymienione filmy mają 10/10, bo wszystkie uważam za arcydzieła! I już dawno do nich dorosłem, bo np. "Gladiatora" czy "Forresta" znam prawie na pamięc, a "Zieloną milę" też już kilkanaście razy oglądałem. To są arcydzieła. bez żadnej dyskusji.
A i tak moim ulubionym jest "Szkoła uczuć" - z tylu powodów, ze za długo by wymieniać!

Aha, jeszcze jedno, ObiWanKenobi444 - następnym razem pomyśl chwilę zanim kogoś ocenisz, bo chyba raczej jest starszy od ciebie - ja "Power rangers" nie oglądałem, już byłem trochę za duży na takie coś. Więc jeśli ktoś tu musi dorosnąc, to na pewno nie ja.

Ja też już wyrosłem z Power rangers i pokemonów, ale niestety- szkoła uczuc to film adresowany do podobnej grupy wiekowej co oba wymienione wcześniej filmy. Nie rozumiem jak można uważac szkołę uczuc za lepszy film od gladiatora, no ale cóż są gusta i guściki.

Nie martw się, może kiedyś jeszcze zrozumiesz...

Nie sądzę

Zapewne ja nie jestem starsza od Was, ale pozwolę sobie na wypowiedź. Każdy ma swój gust. Nie można kogoś za to obrażać, że mu się podoba film inny niż nam. Ja się bardzo wzruszyłam oglądając Szkołę Uczuć i uważam, że to mocny i bardzo dobry film (choć nie każdy może mieć takie zdanie). Nie zamierzam nikogo krytykować bo tak się robić nie powinno. Wiek tu nie ma znaczenia, liczy się dojrzałość a ObiWanKenobi444 jej nie wykazuje (wnioskuję to po wypowiedziach, ma prawo mieć własny gust).

Szanowna pani psychoanalityk- czym niby przejawia się moja niedojrzałośc? Ok, przyznaję za mocno pojechałem faceta na początku, ale tak się składa że 99% fanek/fanów Szkoły uczuc to naiwne nastolatki, ten film został nakręcony z myślą o młodszych widzach, dlatego porównałem to do Power rangers, tylko że w odróżnieniu od Power rangers Szkołę uczuc zrobiono z myślą o dziewczynach. Dziwię się też jak można stawiac ten gniot ponad Gladiatora i Forresta.
Pozdrawiam

Jeżeli już rozmawiamy, to bardzo proszę, bez ironii. Twoja niedojrzałość przejawia się krytykowaniem gustu innych, czego się robić nie powinno, nie zaprzeczysz. Może i 99% fanek/fanów Szkoły uczuć to naiwne nastolatki, ale to nie znaczy, że owy film był adresowany wyłącznie do nich. Są ludzie starsi, którzy lubią lekkie, przyjemne, pouczające filmy. Z myślą o dziewczynach? A mężczyzna nie ma prawa się czasem wzruszyć? Ok, może i Ty jesteś 'twardy', ja nie wiem. Ale nie każdy jest taki jak Ty. Bierz to na przyszłość pod uwagę.
Pozdrawiam.

No cóż, zdziwiło mnie że koleś stawia marny film ponad uznane arcydzieła światowego kina, więc jak już wcześniej pisałem trochę mnie poniosło. Nie da się zaprzeczyć, że Szkoła uczuć podoba się niemal wyłącznie naiwnym nastolatkom, dlatego sadziłem że autor to jakiś małolat. Widzę że jest starszy, no cóż mogę powiedzieć tylko tyle że ma co najmniej dziwne poczucie estetyki. Co do ciebie- jeśli 95 to twój rok urodzenia to jesteś w grupie wiekowej dla której stworzono ten film. Być może za kilka lat zmienisz zdanie.
Pozdrawiam

do forresta ,gladiatora ,mili nie trzeba dorastać to filmy dla popkultury

Nawet w popkulturze jest niższa i wyższa liga- Gladiator i Forrest owszem są popkulturowe, ale to nie znaczy że są badziewne, wręcz przeciwnie są to wybitne filmy, podczas gdy Szkoła uczuc jest w tej gorszej grupie, niżej jest już tylko HSM i polskie ,,komedie" romantyczne

co w nich wybitnego ?

Chociażby role Russella Crowe i Toma Hanksa

A poza tym nawet jak nie lubisz wyżej wymienionych filmów to nie zaprzeczysz chyba że prezentują one wyższy poziom niż Szkoła uczuć,no nie?

No faktycznie dorosnąć to ty z pewnością powinieneś, ale do oceniania filmów..... Dobry film to nie tylko zielona mila gladiator itp ( które oczywiście również uważam za genialne). Obecnie przy takiej ilości chłamu ciężko jest zrobić naprawdę dobry melodramat...twórcom Szkoły uczuć jak najbardziej się to udało... nie oceniłam go jako arcydzieła, ale z całą pewnością mogę stwierdzić, że w swoim gatunku jest rewelacyjny!!

I kolejna fanatyczka- tak sie sklada że jestem na tyle dojrzały żeby rozróżnic komercyjny gniot jakim jest Szkoła uczuc od wybitnego kina, ataki na moją osobę mnie śmieszą, dziwi mnie tylko dlaczego jeszcze żadna nie napisała że zazdroszczę aktorom, jak to piszą fanki Zmierzchu i Justina Biebera. A zarówno Szkoła uczuc jak i Zmierzch to ta sama liga komercyjnych gniotów wyłudzających kasę od naiwnych nastolatek.

No, teraz to już przegiąłeś na całości. To że film ci się nie podoba, nie znaczy że możesz tu obrażać wszystkich po kolei, uważać się za wybitnego znawce kina (któym w najmniejszym stopniu nie jesteś) i wymądrzać się na publicznym forum. Jak widzisz, ogromna większośc się tu z tobą nie zgadza, więc lepiej schowaj te mądrości dla siebie!

Ja przegiąłem? Raczej ona bo jako pierwsza po mnie pojechała, więc jej w podobnym stylu odpowiedziałem. No ale antyfan to dla niektórych człowiek niższej kategorii. I co mnie obchodzi to że wyrażam poglądy niezgodne z opinią większości, mam swoje zdanie i będę je pisał czy to się komuś podoba czy nie.

Dla mnie wszystkie wymienione wyżej filmy (poza Gladiatorem)to przereklamone filmiki dla dzieciaków, które mogą potem powiedzieć o nich "och jakie słodkie". Forrest ma fajną ścieżkę dźwiękową i niezłą rolę Hanksa, "Zielona Mila" ma dobrze dobranych aktorów ale w praniu wychodzi za bardzo przeceniany film, "Gladiator" jest trochę lepszy, bo wpakowano w niego rzekę kasy, spełnia swoją rolę i ma świetne zakończenie a co do samej "Szkoły uczuć" no to cóż, filmik o smutnej historii dla nastolatek, które za arcydzieło kinematografii uważają hity pokroju "Harry'ego Pottera" czy sagi "Zmierzch"

Niezła rolę Hanksa ?? Chyba genialną jak już...

hanks nigdy nie miał genialnej roli

Większośc ról Hanksa jest genialna

Dokładnie, tu się zgadzam. Ogromna większośc ról Hanksa jest genialna, a grał w wielu różnych: i Forrest Gump, i Philadejphia, i Castaway, i Zielona MIla, i Szedregowiec Ryan, i o statnio Anioły i Demony. Na pewno jeden z najlepszych aktorów Hollywood.

O mój Boże dawno się tak nie uśmiałem :D Hanks swoje najlepsze role ma w filmach, w których gra normalnie, nie próbuje wykrzesać z siebie nie wiadomo czego. Przykładowo "Droga do zatracenia" - sam film był słaby, jednak rola Hanksa, ze względu iż nie była udawana była fajna a taki Forrest Gump bardziej bawił niż czarował widzów swym geniuszem. Rola w "Filadelfii" to śmiech na sali, przez 3/4 filmu nie mówi praktycznie nic, robi mine zbitego psa i myśli, że charakteryzacja i pokasływanie w krótkich odstępach mu pomogą. Oscar za tę rolę jest co najmniej pomyłką, bo w tym samym filmie Denzel zagrał zdecydowanie lepiej a nie dostał nawet nominacji. Nie uważam Hanksa za złego aktora, ba, jest bardzo dobry, ale jeżeli ktoś mi mówi, że większość jego ról jest genialna a na dodatek jako przykłady podaje mi wymienione przez Ciebie filmy, to po prostu chce mi się śmiać :)

No, to już twój problem. Pokaż mi innego aktora, który zagra Forresta w taki sposób, że na pierwszy rzut oka widzisz, że facet ma coś nie tak z głową!! Jak dla mnie jest to rola genialna!

przy Danielu Day Lewisie ,Geoffreyu Rushu czy Philipie Seymourze Hoffmanie Hanks jest niczym .

Nie znam wymienionych przez ciebie aktorów - a to, że ty ich uważasz za wybitnych, nie znaczy że tak jest, Dla mnie oni przy Hanksie są niczym - nie przekonamy się - ani ja ciebie, ani ty mnie.

No, akurat "Harry Potter" czy "Zmierzch" sa w mojej hierarchii filmów na przeciwnym biegunie co "Szkoła uczuć"... Nie ta liga zupełnie!

Super film,oglądalam go niedawno ale tak mi się podobał.Całkiem urocza i smutna historia.

ObiWanKenobi444 podsumował cię bardzo trafnie i precyzyjnie , jeśli taki film dla ciebie lepszy niż forest gump czy gladiator to musisz być kiepskim koneserem kina . Teraz krótko o filmie bo niestety nie ma o czym sie rozpisywać , film na niedzielne popołudnie ale przed tym polecam mocną kawe w obawie przed zaśnięciem , średnia zdecydowanie zawyżona , podejrzewam ,że ten film do arcydzieł tylko gimnazjaliści zaliczają lub bardzo wrażliwe dziewczyny .

A moim zdaniem to sprawa gustu, więc nie rozumiem skąd ta nagonka..

mateO_cs - dzięki za poparcie, może trochę ostro to ująłem, ale naprawdę zdziwiło mnie to, że ktoś może stawiac Szkołę uczuc ponad wyżej wymienione filmy- to tak jakby twierdzic że Rafał Mroczek jest lepszym aktorem od Ala Pacino. A co do średniej, to wynika z tego że ten film został zrobiony żeby w umiejętny sposób poruszyc naiwne nastolatki i jak widac po średniej ten cel został osiągnięty.
Pozdrawiam