Może historia była poruszająca, chociaż jak dla mnie trochę zbyt banalna, mało realistyczna, ale ok. Natomiast gra aktorska.. kompletnie mi się nie podobała. Bez wyrazu, mydlana.
Może była poruszająca ?? Hah. niezle...serio supcio film. Jak znacie lepsze melodramaty to podajcie przykład bo przy szkole uczuć to nawet titanic sie umywa z plastikową celiną...
Gra dobra,historia cukeirkowa i dlatego taka fajna a do tego super muza Mandy. Nutki Cry i Only Hope na stałe weszły w kanon pięknych,romantycznych utwórów XXI wieku... :D FILM 11/10. oOO
historia jest poruszająca, film ZREALIZOWANY jest kiepsko. mnóstwo pomyłek etc. polecam książkę, jeśli już. natomiast żeby to był od razu jakiś super świetny film, tylko dlatego że są tam piosenki mandy moore, to nie. chociaż szczerze mówiąc soundtrack ratuje film.
nie_spodziewanka
jakie błędy masz na myśli?
Jak dla mnie jest to mistrzowski film w swojej kategorii. Nic mi w nim nie przeszkadza, podoba mi się klimat i to, że ten film tak porywa i wzrusza...
mam na myśli błędy techniczne, oczywiście, nie w scenariuszu bądź historii, bo jest ona jedynie oparta na książce.
no ale np. przy zmianach ujęć raz niebo jest zupełnie ciemne, a za chwilę wygląda na dopiero takie, które zbliża się do całkowitego zaciemnienia. jest jeszcze parę błędów, ale nie pamiętam ich dokładnie, bo dawno nie oglądałam filmu.
przyznam, błędy te nie są zauważalne od razu, dopiero po kilkukrotnym obejrzeniu się zorientowałam, ale jak się je już zauważy to staje się rażący wręcz.
wielka szkoda, że film nie jest bardziej oparty na książce, tzn. szkoda, że akcja nie dzieje się w latach pięćdziesiątych.
przekaz film jest dobry, raz się popłakałam. ale realizacja kiepska.