PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=33295}

Szkoła uczuć

A Walk to Remember
2002
7,5 236 tys. ocen
7,5 10 1 236105
5,1 26 krytyków
Szkoła uczuć
powrót do forum filmu Szkoła uczuć

Film musi bardzo mnie poruszyć, żebym płakała. Robię to rzadko, a tutaj przepłakałam
ostatnich kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt minut. Nie mówię, że to kino 'wielkie',
poruszające nie-wiem-jakie tematy, może i takie historie nie zdarzają się codziennie, ale...
Wato obejrzeć, bo naprawdę można później trochę zastanowić się nad swoim życiem i tym
wszystkim, o czym nie myślimy na co dzień. Z czystym sumieniem polecam każdemu! :)
Jedyne, co troszkę mi przeszkadzało, to lekko momentami sztuczna, jakby 'wymuszona'
Moore. Ale oprócz tego historia naprawdę przystępna, dobrze się ogląda. No i Landon... ;)

ocenił(a) film na 10
wolharedna

Ja również polecam. przepiękny film tez płakałam :)

ocenił(a) film na 5
wolharedna

Jeśli Ciebie musi film bardzo poruszyć, żebyś płakała, a na tym płakałaś, to myślę, że powinna być wyższa średnia ogólnie, niż te marne 7,6. Bo w końcu jeśli ty płakałaś, to musi być to arcydzieło.

Nie ma co, kryterium oceny filmu masz wysublimowane. Twój płacz = rewelacyjny film.

Lepiej takich głupot następnym razem tutaj nie wypisuj.

ocenił(a) film na 8
efc_2

Nigdzie nie napisałam, że jest to arcydzieło, bardzo proszę o dokładne czytanie. To, że płakałam, oznacza, że film porusza duże emocje, co jest prawdą (według mnie). "Nie mówię, że to kino 'wielkie' " - tak napisałam poprzednio i teraz również to powtarzam. Film był dobry, po prostu. Po jego oglądnięciu przez jakiś czas myślałam nad pewnymi sprawami, a nie przeszłam nad nim od razu do porządku dziennego, a myślę, że to plus.
Jednak żeby film ocenić na - nie wiem - 8, 9 czy 10 punktów, to musi mieć w sobie to wielkie COŚ, czego tutaj (mimo wszelkich plusów) nie było i już.
Cóż, nie uważam, żeby to co napisałam było głupotami, Ty oczywiście możesz mieć swoje własne, absolutnie subiektywne zdanie na ten temat.
Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 5
wolharedna

Subiektywne to powinny być twoje emocje podczas filmu, które nie mają żadnego znaczenia przy ocenie filmu. Głupotą jest stwierdzać, że film był dobry, bo się popłakało.

efc_2

Chciałabym zauważyć, że posiadanie konta na filmwebie, nie czyni z nas recenzentów. Nie my piszemy recenzje (choć oczywiście są tu tacy użytkownicy) i nie my dajemy filmowi nagrody... a więc jako zwykli odbiorcy oceniamy film, po to żeby stworzyć średnią ocenę produkcji, aby służyło to innym- jako wskazówka. Każdy inną miarą mierzy filmy, dla jednych nasycenie emocjami jest bardzo ważne, dla innych nie. I tak o to, jedni ocenią ten film na bd a drudzy gorzej... To powinno być oczywiste...

ocenił(a) film na 5
ycjbbtlatch

Owszem, ale stwierdzenie: "film jest dobry" jest zbyt uniwersalne, i nieobiektywne. Zdecydowanie mniej kompromitująco brzmi taka oto treść: "WEDŁUG MNIE film ten jest dobry", ale ogólne stwierdzenie to "lekka" przesada....

efc_2

ale wiesz, pisanie "wg, mnie" , "uważam że", "moim zdaniem" itd. brzmi trochę jak wypracowanie, gdzie zmuszano nas do używania takich formułek. Przecież osoba, która się wypowiada, wypowiada się w swoim imieniu, przedstawia swoje zdanie i przemyślenia. Pisanie tych zwrotów, wg. mnie ;) jest zbędne, bo i tak wszyscy wiemy o co chodzi ;). Poza tym, trzeba pamiętać o tym, że filmy są dla każdego, dlatego są też różne ich rodzaje. Każdy ma prawo uznać film za dobry, mimo tego, że reszta się z tym nie zgadza :).pzdr
PS: poza tym, wolharedna napisała coś więcej, niż film był dobry, podała swoje argumenty- wartości, które są dla niej ważne w filmach ;)

ocenił(a) film na 5
ycjbbtlatch

oj dzieci, dzieci, co wy wiecie o życiu....

efc_2

to jest dopiero wypowiedż godna dziecka.... zdawkowa odpowiedz, zamiast konkretnej.... Jestem ciekawa co Ty wiesz o życiu, w takim razie, skoro zniżasz ludzi do poziomu głupich i naiwnych. Z góry zakładasz, że nikt nic nie wie o życiu, przynajmniej nie lepiej niż Ty. Poza tym, czasem "dzieci" więcej wiedzią o życiu, niż Ci się wydaje, mówie o dzieciach, które w młodym wieku musiały pełnić rolę rodzica, podczas gdy ich rodzice, nie byli w stanie tego robić. Kolejnym przykładem mogą być porywane dziewczynki i sprzedawane do seks biznesu. Więc zanim coś takiego powiesz, zastanów się trzy razy, bo nigdy nie wiesz z kim masz do czynienia. :P

ocenił(a) film na 5
ycjbbtlatch

nie wiem, ale jak dorośniecie i obejrzycie jeden z tego rodzaju filmów, to stwierdzicie: "jak nam się mógł taki ckliwy chłam podobać - wtedy to musiałyśmy być dzieciakami"

a jeśli byłabyś (czy ktokolwiek) jak to ujęłaś "sprzedana do seks biznesu" to zapewne takie 'gówienko' jak szkoła uczuć nie wzbudziłaby twojej wielkiej sympatii... także nie fantazjuj dziecino...

efc_2

a to ciekawe, a w jakim wieku wg. Ciebie człowiek jest dorosły?

efc_2

zresztą nie ważne, nie odpowiadaj. Podałam ogólne przykłady "staruchu", a nie pisałam o sobie... I teraz to ty fantazjujesz, moja ocena jest zbliżona do Twojej, a film lubię ze względu na senstyment. Zapominasz o tym, że dzieciaki/młodzież też ogląda filmy, a nie same "staruchy"- jak Ty. Widzisz, nawet udało Ci się sprowadzić mnie do swojego poziomu. Gratulacje...

ocenił(a) film na 5
ycjbbtlatch

oceniam twój wiek na lat 17

z szacunków jestem dobry +/- 2 daję sobie na widełki

efc_2

:D to raczej nie jesteś dobry z tych szacunków :P A nie wiesz o tym, że są na przykład ludzie w wieku ok 30 lat, którzy uwielbiają dziecinne animacje? :D Pójdź lepiej po rozum do głowy, bo obowiązku przed Tobą nie mam, by mówić Ci ile mam lat :P- mogę wyprzedzić Twoje myśli- stwierdzisz, "a ha trafiłem a ona po prostu nie chce się przyznać do tego"... :D to jest tak samo śmieszne- jak wszystkie Twoje wypowiedzi...

wolharedna

wolharedna, nie kłóć się z nim, bo sprowadzi Cię do poziomu filmwebu. ;)

ocenił(a) film na 10
wolharedna

tez plakalam kilkanascie minut xd