Film zapadł mi w pamięć, świetna muzyka, obsada(super aktor grający Landona:), ale Mandy Moore też bardzo dobrze wypadła).Film nawet mnie wzruszył:), myślę że każdy w głębi duszy chce przeżyć taką miłość.Chciałabym żeby innaczej się skończyło, ale może wtedy film nie byłby tak udany, bo byłby kolejną prostą opowieścią o miłości z happy endem.Nie mówie, że nie lubie komedii romantycznych, ale ten film po prostu ma swój klimat i coś nam przekazuje.Gorąco polecam :):):)