Taka miłość pewnie nie istnieje, albo jest taką rzadkością, że się o niej nie wie nawet.
ja również płakałam za każdym razem, ale jestem dziewczyną, a ty facetem ! heh zaskoczyła mnie twoja wypowiedź.
Jeśli uważasz, że jesteś prawdziwym facetem,. bo np. nie płaczesz na filmach romantycznych, to gratuluje... :]
he he;) no popieram to że nie ma do żeczy czy jest sie chłopakiem czy dziewczyną ja też przy paru filmach romantycznych sie wzruszyłem ale muszę powiedzieć że przy tym filmie nawet nie;) i to bardziej pasuję do kobiet że sie wzruszają różnymi komediami romantycznymi ale są też faceci mniej odporni na to;) ja zdecydowanie chyba do nich należę;) i chcecie sie naprawde wzruszyć?? polecam komedie romantyczną z dramatem ty i ja;) naprawde jest świetny film;)
Ja bym tego filmu nie przydzieliła do komedii romantycznej :]
Chociaż...
Dla mnie to melodramat.W sumie ,taka mocna miłość trafia się bardzo rzadko.I plus dla chłopaków którzy się przy tym wzruszają ;]Oczywiście film piękny i poruszający.
Ja jestem dziewczyną i ryczałam, faceci są może mniej wrażliwi, ale moga się poryczeć, kwestia wrażliwości.
Co do pierwszyego postu... Przeciwnie .. Ten film pokazuje jak warto wierzy w cuda. Nigdy nie wiemy co nas czeka ;)
no zgodzę się z tobą że nigdy nie wiemy co sie sie z nas czeka;) ale nie zgodzę się że warto wierzyć w cuda bo nigdy nie doświadczyłem takiego wydarzenia nie doświadczyłem cudu i wątpie że kiedyś doświadcza i zgadzam sie z pierwszym komentarzem;)
A ja uważam, że taka miłość może się wydarzyć i istnieje. Każdy inaczej ją przeżywa i okazuje. Życie pisze takie scenariusze. Film może się wydawać nierealny, bo w przeciągu kilkudziesięciu minut nakłada się wszystko naraz. Jakby rozciągnąć te wydarzenia z filmu na powiedzmy 3 - 4 lata, to myślę, że jest to możliwe .
I ryczę jak bóbr za każdym razem jak oglądam ,,szkołę uczuć" (od momentu kiedy Jamie wyjawia prawdę -aż do końca... )
;-) pozdrawiam
ależ pięknie powiedziane, dzięki,bo od czasu kiedy wdaję się ty w dyskusję nie umiałem tego wyrazić i wyrażałem najprostszym sposobem;) ale trafiłam kobieto w setno;) no skoro zbaczamy już tak z tematów tego filmu i wdajemy sie w inne dyskusje to co myślicie o hannah montanah film?? wzruszył sie ktoś??bo na postach hanie montannie słabe dyskusje;) więc pytam was;)
Nad Hanną Montanną nie płakałam. A inni się nad czymś wzruszyli? Może nad jakimś wyznaniem Miley lub jej chłopaka? W filmie lub serialu oczywiście.
miej wyrozumiałość ;P pewnie chłopak przeżył nieszczęśliwą miłość i będzie dawał niskie oceny wszystkim filmom o takiej tematyce ;P
Niska ocena nie ma nic wspólnego z moimi doświadczeniami miłosnymi ;P może rzeczywiście przesadziłem trochę twierdząc, że "szkoła uczuć" to bzdura, ale wg mnie film jest bardzo słaby, nie chce się powtarzać ale niczego bardziej przewidywalnego nie widziałem, gra aktorska również wpłynęła na mój raczej niekorzystny stosunek do filmu ;p. Nie chcę nikogo obrazić, jeżeli komuś się to podobało to OK ale nie oczekujcie zrozumienia z mojej strony ;|
Widziałem lepsze filmy a gorszego jeszcze nie ;p
love story w wersji dla nastolatków, bardzo złej wersji
zgadzam się że to film bardziej dla nastolatków ale ogólnie nie był zły ;P... a może rzucisz tytuł jakiegoś według Ciebie dobrego love story ?
hmmm, w temacie melodramat raczej mam marne doświadczenia;p widziałem szkołę uczuć, love story i jeszcze kila tytułów ale nie warto o nich nawet pisać, ale jeżeli chodzi o filmy o miłości bardziej ogólnie to z czystym sumieniem polecam "To właśnie miłość", a już najlepszy z najlepszych wg mnie (o i melodramat nawet :P) to "Moulin Rouge!", bardzo wzruszający film, o którym trudno zapomnieć, majstersztyk, jeden z moich ulubionych w ogóle.
Niezła przeciwwaga dla "szkoły..." polecam
jest taki 'inny' jak dla mnie ;)... podobało mi się ogólnie chociaż nie oglądam musicali ale chyba zmienię zdanie co do tego gatunku ;] Jednak krytykujesz przewidywalność szkoły a jak widzę że Satine pluje krwią to od razu wiadomo że umrze ;p (chociaż tak do końca przewidywalny nie był.... myślałam że się nie pogodzą...;p) no i zakochałam się we fragmencie jak Christian śpiewa 'all you need is love....' ;D a w ogóle to wszystkie ich piosenki razem mi się podobały ;p... i ta bajkowa atmosfera... ale nie będę się rozpisywać bo to przecież forum szkoły ;p ma to swój urok no i rzeczywiście napewno długo o nim nie zapomnę ;p pozdrawiam ;)
Wiesz... mnie nie przekonałeś do MR. Nie ma tego czegoś.
Za to ja naprawdę mocno polecam
,,TRISTAN I IZOLDA''
Jeśli ktoś lubi ,,Szkołę uczuć'' i ,,Romea i Julię'' to na 100% spodoba mu się też ,, Tristan i Izolda" :DD
Czytałem tylko książkę, ale nie była jakaś wspaniała. Film może okazać się lepszy.
Oczywiście, że istnieje. Przeczytaj o Róży Nowak, dziewczynie zmarłej na raka trzustki. Jej Narzeczony był z nią do samego końca.
też ryczałem, jestem facetem, ale jakieś tam uczucia też mam... a jak odniosłem to do swojego życia to było jeszcze gorzej ;) warto obejrzeć
A mi się wydaje że jestem jakiś dziwny... Jestem facetem, co więcej jestem metalem uwielbiającym Children of Bodom i chodzącym na codzień z 3 kilowych glaniszach którego nie rusza nic ;> i...
No właśnie... Już drugi raz oglądałem ten film i drugi raz ryczałem...
Ze mną jest chyba coś nie tak...
Bez przesady, każdy ma prawo płakać i właśnie często mówią, że prawdziwy facet właśnie płacze i nie wstydzi się tego pokazywać. ;)
aż mi ręce opadają, co w tym filmie było wzruszającego??? Oświećcie mnie, proszę!
Tobie się może tak wydawać.. ;p ale dla niektórych męski jest np. Bill Kaulitz ;D także wiesz... męskie, niemęskie rzecz względna ;p
Z pewnością część z Was czytała już książkę, ale tym, którzy nie czytali polecam ją z całego serca. Jest piękna. Nicholas Sparks świetnie pisze o uczuciach. O filmie niestety się nie wypowiem, bo nie oglądałam:-) Ale uszanujcie to, że nie wszyscy reagują tak samo. Ja zazwyczaj nie ronię łez nad filmem, ani nad książką, ale są wyjątki, np. "Zielona mila" (film) i "Titanic" - chociaż w tym ostatnim to nie ze względu na parę głównych bohaterów, lecz śmierć ludzi. A płakać jest w stanie każdy - mężczyzna i kobieta.
to, że ten film wzrusza zarówno mężczyzn i kobiety świadczy o jego wielkości...
ostatnie pół godziny to nieustający wyciskacz łez!
polecam! :)
Czytałam tą książkę. Jest wspaniała i nie wiem czy obejrzeć filmu. Jak myślicie? Polecacie go obejrzeć?
Ponoć książka jest inna całkiem^^ Poluje na nia w bibliotece ale ciagle jest wypozyczona
Film obejrzyj koniecznie - ogladalem dwa razy i dwa razy ryczalem