...i obejrzałem.Z początku mi sie podobał ale potem naciągane dialogi,banalne sceny,luki w scenariuszu zaczeły psuć film.Zadałem sobie pytanie jak się mozna zachwycać takim przeciętnym filmem?
Odpowiedź dostałem później.Odpowiedział mi sam film.Jamie i Landon zakochali się w sobie i to była prawdziwa miłość.Jeżeli się naprawde kogoś kocha to się robi dla tej osoby wszystko i mówi takie rzeczy, które osobom nie zakochanym wydają się banalne.Jamie od początku była taka bo czekała na swój cud.Landon musiał się zmienić.To uświadomiło mi jeszcze jedną rzecz..nigdy nie byłem naprawdę zakochany.Wcale mnie to nie smuci,mam dopiero albo już 21 lat.Jeżeli jednak chcę znaleźć taką osobę poprostu muszę wierzyć w ludzi i nie definiować ich po pierwszym kontakcie czy spojrzeniu.
Film wcale nie jest naciągny i banalny...to film dla ludzi,którzy mają marzenia i wierzą w prawdziwą miłość.
PS Dla niektórych facetów zbyt romantyczny.
niewątpliwie jest to bardzo pobularny film, nie tylko wśród młodzieży. I ja go obejrzałam. Po zakończeniu seansu zastanawiałam się tylko ... heh ;) czy to może ze mną jest coś nie tak. Film nie wywarł na mnie większego wzruszenia, ani nie przypadł do gustu. Może nie tylko dla niektórych facetów jest zbyt romantyczny..