w tym filmie nie ma nic nowego. przyznaję, że jest ładny, dobrze zrobiony i potrafi wzruszyć, ale tylko tych, którzy innych takich pozycji jeszcze nie widzieli... każdy, nawet najmniejszy wątek w tym filmie to powielona kalka innych - dobrych love stories... rok przed tym filmem wyszedł do kin Sweet november i tak mi się wydaje, że reżyser chciał po prostu zrobić taki film dla nastolatków...