Co tu dużo gadać.The Rock&Statham już na starcie gwarantuja dużo walki,dowcipu i scen akcji,a że podane w formie totalnej bajeczki no cóż chyba nikt nie spodziewał się przecież czegoś innego;)Jak dla mnie to i tak lepszy motyw niż chłopaczki z ulicy zaczynający od nielegalnych wyscigów przeistaczający sie w ludzi ratujących swiat niczym Ethan Hunt i jego świta.Ja bawilem się dobrze nastawiony na totalną akcje a "szybcy" to powinni pozostać tym czym byli w pierwszej części czy chociażby tokio drift:)