Najlepsze jak ciezarówka postawiła prawie swiece.70ton czołg i ze 35 ciezarówka ,zatrzymana na jednej stalowej lince ;)IZero krwi...prawa fizyki nie istnieja.Czasami mozna przymknac oko ale na tym filmie to poprostu czułem sie jak idiota...

najlepsze jak czytam wasze wypowiedzi :D

Wydaje mi sie, czy ty masz jakis problem?

No więc właśnie - u mnie na seansie też ludzie rykneli śmiechem jak Dom wyskoczył po Letty i nic im się nie stało - ja sam takie WTF.. Masakra po prostu masakra.. Tą akcję z liną jeszcze da się przełknąć, bo jest powiedzmy możliwa ale z tym samolotem (jeszcze akcja ze skakanie do auta jest w miarę realna) ale wyskakiwanie Doma z płonącego samolotu to już totalna porażka.. Zauważcie że wszystkie takie przesadzone sceny są z Dominiciem bądź Hobbsem.. Mam takie wrażenie że ostatnio w kinie akcji robi się z nas idiotów.. A dlaczego to wszystko piszę? Bo uważam film za genialny, do czasu tego skoku Doma, film był sklejony genialnie, dobre sceny pościgu w M5kach czy też sceny z Jackiem (synem Briana) jak Brian mu podtyka zabawkowego Skylina a Dom przyjeżdza i daję mu zabawkowego Chargera - miłe, fajne sceny przypominające dawne dzieje postaci i ich rywalizacje :) Klimat rodziny, Roman - głupek, strzelający co chwila jakieś głupkowate śmieszne teksty. Fajna muzyka, na prawdę wchodząca w ucho. Na prawdę dobry pomysł na scenariusz. Brakowało tego czegoś w Fast 5, tutaj to było ale niestety znów przesadzono z efektami co zepsuło naprawdę dobry film akcji. Nie rozumiem czemu to służy? O ile dawniej oszukiwano widza na filmach akcji to teraz robią z nas idiotów.

Ludzie. Nie wymagajcie nie wiadomo czego od filmu który ma bawić i być czystą rozrywką...Od tak. Po prostu film który naprawdę super się ogląda nie zastawiając się nad tym czy to jest możliwe czy też nie...To nie jest jakieś ambitne kino. No chyba że ktoś tak do tego podchodzi to bardzo przepraszam...

Bawiła to np. Fast Five - scena z sejfem mimo, że przesadzona to całkiem przyjemna dla oka, ale w tej części sceny z czołgiem i samolotem to po prostu porażka jest. Ludzie to w kinie wyśmiewają. Scena z BMW i późniejsza wyścigu Doma i Letty bardzo dobre. Potem niestety przesadzone niemiłosiernie, przynajmniej dla mnie. O ile na części 5 bawiłem się znakomicie, tak w przypadku tej części już tylko przez 1wszą połowę filmu. Nie podoba mi się tez gloryfikowanie Diesla i Rocka, tacy niezniszczalni, najlepsi i skakający pomiędzy autami i te pseudofilozoficzne gadki Dominica też już się przejadły. Przykład: Letty: "Skąd wiedziałeś, że ten samochód się tam pojawi? (auto na które razem spadli po akcji z czołgiem) Dom: Czasem trzeba po prostu uwierzyć...
Mam tylko nadzieję, że zmiana reżysera przy 7 części wyjdzie serii na dobre. Niech chociaż zakończą to na poziomie Szybkich i Wściekłych a nie Supermana jak chciał to zrobić Justin Lin.

O ile się nie mylę, to ten film w kinach można również zobaczyć w 3D. Mam wrażanie, że wiele nierealnych scen w tym filmie (w tym skok Doma) było stworzonych właśnie pod 3D. Niestety ostatnimi czasy wiele filmów jest tworzonych pod 3D co w większości oszpeca fabułę, bądź, jak w tym przypadku, pojawiają się sceny z dupy, bo są one tylko i wyłącznie wrzucone, aby widz w okularach widział fajny efekt.

Tylko że ten film nie był w 3D a ja jako miłośnik tej serii po prostu jestem zły że takie przegięte na maxa sceny miały miejsce a szkoda bo film bardzo fajnie się ogląda poza tymi akcjami Torreta i Hobbsa. Dobrze też wypadł Paul Walker..

Fakt że fizyka, krew itd nie robiło to wrażenia, ale z tymi autami to przesadziłeś... Każde wdepnięcie pedału gazu w Shelby czy w aucie służące do wywalania aut przyprawiało mnie o dreszcze :)