Czy jak ktoś spadnie z szybko jadącego samochodu samochodu to od razu ginie? Chodzi mi o śmierć Shawa i Gisele. Pytam serio bo nie mam pojęcia.
Mnie też to zastanawiało. Ale w sumie jak pierdyknęli o tą ziemię, to najprawdopodobniej by zginęli.
No ta, ale w 4 nigdy nie pokazano jak Letty zginęła, Dom tylko uwierzył w jej śmierć, więc jej powrót nie był niczym niezwykłym. Nie rozumiem tylko czemu tamten czarny do niej nie strzelił, tylko wolał kulkę palnąć w samochód...
Mnie tylko interesuje, co to musiała być za policja, że nie sprawdziła w lokalnych szpitalach czy Letty tam jest. Od razu uznali że jej ciało się spaliło i zamknęli sprawę? To już nawet Shaw potrafił ją odnaleźć, a policja nie umiała??
Ja tam się nie dziwię. Shaw to wpływowy człowiek, mógł przekupić policję, żeby dali sobie spokój. ;d
Dokładnie.
Reyes w Fast 5 miał w kieszeni całą policje Rio.
Carter Verone w 2F2F też wiedział kogo opłacać.
A Shaw to dopiero był kozak ;]
Gisel upadła najprawdopodobniej na plecy i głowę ,a przy takiej prędkości śmierć jest jak najbardziej możliwa :)
A jeżeli sam upadek jej nie zabił to sprawę dokończyło katurlanie się po asfalcie i łamanie kości jak lecą.
A na dodatek była bardzo chudziutka więc nie miała "ciałka", które mogłoby amortyzować i ochronić kości i wnętrzności.
na pewno juz nie zyje . zabila sie na pewno . Mnie szkoda najbardziej jedynie Eleny . :(