Scena na lotnisku...
Mówicie że lotnisko było za długie itd.Ale można to wytłumaczyć tak:
1. Dominic i jego ekipa wyjeżdżała z bazy wojskowej więc mogło to być wojskowe
lotnisko,które jest długie i dostosowane właśnie do takich dużych samolotów które mają duży
ciężar i muszą mieć dużo drogi do rozpędzenia. Więc mamy długie lotnisko,trochę dłuższe niż
te zwykłe a w dodatku większość akcji działa się w tym samym momencie.Gdy Dominic bił się
z Owenem,Brian bił się z innym. Nie mogli wszystkiego pokazać w jednym momencie bo
musieli by podzielić ekran a to nie było by wygodne,prawda? Mówicie jeszcze że o
samochodach,które doganiają samolot.Nie zapominajcie że te samochody na pewno były
podrasowane,możliwe że nawet silniki pozmieniane.Owen był specem w takich rzeczach.
Z moich obliczeń wynika, że jadąc z prędkością powiedzmy 200 km/h ( prędkość wznoszenia dla modelu An-124 Rusłan wynosi 245 km/h) przez 5 minut ( cała akcja trwała 14 ale niech ci będzie, że wszystko działo się w jednym momencie) przejechaliby około 16,7 km. takiego pasa startowego po prostu nie ma. najdłuższe mają do 4800m bez względu na to czy to lotnisko wojskowe czy cywilne. Ponadto An-124 który był wykorzystywany w filmie nie jest w stanie wylądować i wystartować podczas jednego podejścia. Zauważ też, że podczas kontaktu kół z nawierzchnią samolot nie znajduje się na początku pasa tylko gdzieś w okolicach 1/3 jego długości. Wierz mi, może nie jestem ekspertem ale na studiach miałem budownictwo komunikacyjne i sporo czasu poświęciliśmy na temat lotnisk. ;)
Popieram przedmówcę. Również w trakcie starałem sobie to wytłumaczyć na różne sposoby. Owszem.. nie byli w stanie pokazać wszystkie jednocześnie ale to i tak nie zmienia faktu, że cała scena na lotnisku to był największy absurd absurdów. Nie mówiąc o długości lotniska to jakby samych tam wydarzeniach. Wybuchnąłem śmiechem kiedy samolot odbijał się od pasa, niby odlatywał ale przez kolejne 5 minut teoretycznie pnąc się w górę, nadal był na tej samej wysokości. Dopiero gdy kamera pokazała koła samolotu, czy też po prostu jego faktyczną odległość od podłoża - wtedy samolot znów unosił się kilka metrów do góry po czym znowu przez kilka scen wydawał się pozostawać na jednej wysokości. Naprawdę.. tak jak całościowo film mi się podobał, mimo wielu absurdów (jak to w kinach akcji), tak scena na lotnisku po prostu powinna przejść do historii.
Nie ukrywam, że dla mnie też była trochę męcząca. Jest to jednak normalna rzecz w filmach. Kiedy w akcji bierze udział sporo osób, to muszą te sceny jakoś podzielić. Akcja dzieje się bardzo szybko, więc jednocześnie ileś osób coś robiło. Jak rozbijemy sobie to nawet na 4 osobne kamery, to już mamy z 14 minut zaledwie 3,5 minuty. Fakt, to nadal daje nam ponad 4km lotniska do przejechania, a samolot jeszcze lądował. O istnieniu takich lotnisk nie ma co dyskutować, skoro głównym łupem była magiczna technologia, która może wyłączyć wszelkie media na dobę w całym państwie.
Tak z ciekawości zapytam - dlaczego An-124 Rusłan nie może jednocześnie wylądować i wystartować? Rozumiem, że masę paliwa zużywa na start, więc tutaj miałby dwukrotny, ale przy krótkich dystansach mogło by to mieć mniejsze znaczenie.
Mnie jeszcze zaciekawiło to, że samolot wybuchł nagle i cały zaczął się palić.
Nie widziałem nigdy takiego wypadku samolotowego.Ale palić mogły się silniki,paliwo + samochody znajdujące się w środku i jeszcze jakieś skrzynie były nie wiadomo z czym.
Czepiacie się długości lotniska a nikt z was nie zauważył ze w każdym samochodzie mieli harpun ?!?!? W tej scenie pojawiają się aż 4 rożne harpuny:)
Co z tego że mieli harpuny? Gisele przyniosła harpun od tego mechanika,który je stworzył i dała Tej'owi.Ten zrobił kilka takich na wzór tamtego tylko trochę podrasowane dodając butle nitro. Zamieścili je w każdym samochodzie na wszelki wypadek.
Pewnie chodzi Ci o to że Brian w Alfie Romeo miał harpun tak? więc Alfa Romeo należała do Owena(albo do jego ekipy) gdyż zabrali te auto z samolotu.Więc ponieważ należało do Owena to i znalazł się tam jego harpun.
Pozdrawiam