Ludzie mówią że to przecież film akcji i że trzeba przymknąć oko na lipne sceny ale nie może tak być, nie można
przymknąć oko na to bo prawda jest taka że im sceny są bardziej realistyczne i bardziej wiarygodne to ogląda je się z
większą przyjemnością i z większą dawką adrenaliny a im sceny bardziej lipne tym bardziej wzbudzają zażenowanie, i
to jest prawda. Najgorsze sceny jakie przyszło nam oglądać to te końcowe w samolocie. Jest tu bardzo dużo lipy
zaczynając od Transportera który transportował czołg który waży 50 ton, już samo to jest nieprawdopodobne. Rozumiem
że czołgi typu Leopard czy Abrams transportuje się wagonami kolejowymi ale nie takim transporterem jaki był w filmie.
Tak więc zaczynając od tego, aż po chwytanie się nawzajem w locie co w rzeczywistości grozi totalnym połamaniem
się. Podoba mi się nastrój i jak się układa między filmowymi bohaterami, gesty mimika słowa ich relacje są bardzo fajne
i nadają fajny klimat filmowi a najgorszą stroną są lipne zdjęcia i fatalna nie realistyczna akcja. Dlatego kolejna część
powinna być filmem obyczajowym a nie filmem akcji czego nigdy nie uświadczymy i dostaniemy znów nierealistyczną
papkę gównianej akcji. Żeby nie być za bardzo ostrym w ocenie twierdzę że niektóre sceny były niezłe ale tylko
niektóre. To tyle.
Zgadzam się w 100%. Nie spodziewałam się aż takiej lipy po kolejnej części tak kasowej serii (w końcu kasy twórcom nie brakuje). Beznadziejny montaż, beznadziejne, totalnie nierealistyczne akcje. No i niekończący się pas startowy :D Mega beka. I z całą sympatią i sentymentem, który mam dla Diesel'a stwierdzam z całym przekonaniem, że jest najgorszym aktorem tego pokolenia...
Vin nie jest taki zły, wolę go niż Haydena Christensena który ma niedostatki choć faktycznie Vin Diesel gra zawsze w podobny sposób, być może taki styl sobie wyrobił. Pod tym jest rozpoznawalny, taka jego marka. Tak mi się wydaje.
Film rzeczywiście lipa.Co do transportu kołowego czołgów jest on na porządku dziennym przykład transporter M911 Oshkosh.
To wszystko już było pisane tutaj tysiące razy. Ameryki nie odkryłaś/eś.
"aż po chwytanie się nawzajem w locie co w rzeczywistości grozi totalnym połamaniem
się" serio? :D no co Ty!
Ależ taki temat powinien być stale na wierzchu żeby ostrzegał przed tym filmem aby nie było tak że nikt nie ostrzegał : )
Może masz rację tylko pamiętaj że każdy temat, zdaje się, może mieć do 1000 odpowiedzi MAX, więc prędzej czy później trzeba znów założyć temat. Tak mi się zdaje, oczywiście mogę się mylić.
Wątpię, żeby jakikolwiek temat na forum "Szybkich" przekroczył 1000 odpowiedzi. A nawet jeśli, to założyłoby się nowy temat. :D
kurde, ja wszystko rozumiem prócz "niekończącego się pasa startowego", ile razy można powtarzać, że inaczej być nie mogło? Czy wy widzicie ile tam się dzieje różnych sytuacji? no z 5 na pewno. to jak oni mieli to zrobić? musieli pokazywać wszystko po sobie, ale to się działo w jednym czasie i tylko się wydaje jakby ten pas miał... hoho i jeszcze dalej.