Też lubię tego aktora, ale nie widzę go w tym filmie. To nie jego klimaty. Statham to bijatyka, sztuki walki, ewentualnie coś poważnego, cichy zabójca. Daleko mu do lansu szybkimi furami, panienkami i imprezami. W dodatku Statham kontra Diesel, nie chcę tego oglądać. Obydwu ich lubię, ale Statham byłby w cieniu Diesela, do którego ta seria należy. Myślę, że on dobrze o tym wiedział dlatego się nie pchał. I dobrze.
Jako czarny charakter to się zgodzę pasował by :)
Ale już jako członek ekipy Doma to nie bardzo :D
Bardziej chodzi mi o całą serię. Bo komu nie powiesz: Fast & Furious, to będzie mu się kojarzyć właśnie z tym. Poza tym zawsze pozostaje argument nr 2 :)
I dobrze ze udrzucil, bo granie w tym gownianym komercyjnym filmie, pewnie zniszczyla by mu karierę...