Fenomenalny, cała ta historyjka dobrze współgrała,,teksty Romana wymiataly, i jego zachowanie
czasami np. z tym harpunem, ale najwiekszy ubaw był jak była scena w metrze, Roman I Han
gonili jakiegos japońca,da im równo popalić,tamten chwycił Hana za szyje. A Rom, chciał
przywalić tamtemu a Han oberwał, to były jaja.a potem " nikomu o tym nie mów", że dostali łomot.
No i szkoda tej Giselle że zginęła odemnie 10!