6 część w miarę fajna, jednak seria jest już coraz bardziej naciągana i zaczyna robić się
przewidywalna i nudnawa. jedynie muzyka trzyma odpowiedni dla takiego typu kina poziom.
wreszcie autorzy postanowili rozwiązać sprawę tokyo drift i związali akcje. pewne jest chyba, że 7
będzie się rozgrywać w tokio. mimo wszystko, ukazanie jasona jako mściciela i nowego wroga już
megaaa naciągane.
głupio jedynie wyszło to, że gdy kręcili tokyo drift, scena śmierci hana, była zrobiona jako zwykły
wypadek przy jeździe przez miasto, a teraz dorobili do tego śmiechu wartą historię.
ale poczekamy, zobaczymy. może 7 będzie już ostatnią częścią i efektownie zamknie serię
A mi się, wydaje że to nie będzie zakończenie serii F&F ponieważ Statham wychodząc z tego auta o mało się nie wypier**dolił, a rozmawiając z Toretto przez telefon się jąkał. To znaczy, że ma do tej ekipy co w 5 czesci "zrobila ostatni skok" czuje szacynek i sie ich boji :) Statham taki patyczak nie dał by rady nawet tej górze mięcha Hobbsowi