Począwszy od tła, a na finale skończywszy - w tym filmie wszystko jest odrealnione.
Bardzo spodobały mi się zdjęcia z filmu znalezione w internecie. Przypominały mi prace Gigera które mnie niezmiennie od lat fascynują. Tylko zabawne 'twarze' nie pasują mi do tej estetyki.
Fabuła, jak fabuła - jest tak dziwna, że pojęcia nie mam o co w niej chodzi. Surrealizm jest o tyle fajny, że każdy element jego można próbować odbierać w sposób symboliczny, zatem zapewne istnieje ciekawe wyjaśnienie i dla tej produkcji.
Forma ciekawa, fabuły nie rozumiem. Dlatego na razie tylko 2/5