Jednak fakt zrównoważenia sił utrzymał świat na tyle lat bez kolejnej wojny światowej! Weź to pod uwage, że USA nie są krajem, który pokój uznaje za wartość, a ja tak. Dla USA liczy się tylko zakres wpływów i interes - własny. Nie nasz. A Ty co myślisz o utrzymaniu - świata - w stanie pokoju globalnego? Wojny są , ale jednak terytorialne. Może Joan miała trochę racji????

Co by było gdyby ZSRR nie miało bomby, a USA miało?

Pewnie, być może, mielibyśmy III wojnę - globalną. Nie wiem, dlaczego "władcy świata" ( vide wypowiedź Karskiego po rozmowach z kongresmenami USA ) lubują sie w przemocy i straszeniu siebie nawzajem. Ja jestem pacyfistką, a to tylko moje domniemania...

III wojnę mielibyśmy gdyby Amerykanie nie wynaleźli bomby, albo II trwałaby o wiele dłużej.
Związek Radziecki należało pokonać, a nie pokojowo z nim współistnieć.