Warto zobaczyć Malkovich'a w roli "what the fuck", Pitt'a w roli "żuję gumę i jestem fit". W ogóle dobry film, chociaż komedią bym go nie nazwał.
No cóż. Długo zabierałam się za ten film, miałam nawet do kina iść, ale przegapiłam. Ktoś powiedział, że to głupi obraz z dużą ilością amerykańskiego humoru- to ja się pytam, gdzie????
Film jest naprawdę solidny, podany wyśmienicie, z ogromną ilością ironii na świat randek internetowych, CIA i tego co nas otacza.
Obraz pokazuje dużo ludzkiej głupoty, która jest prawdopodobna, niestety. Obsada się sprawdziła- Brad Pitt w roli Chada, rozwala mnie kompletnie:] , John Malkovich- ale to zawsze i wszędzie, uwielbiam jak się w filmach denerwuje
Jednej sceny to ja się nie spodziewałam- nie zdradzę jakiej.(oczywiście na plus).
Rozumiem, że film ma prawo się nie podobać, ale mi odpowiada w 100%- no może za wolno się rozkręcał- ale za to potem nadrabia.
Zdecydowanie 8/10