Powiem szczerze, że gdyby nie wyśmienita obsada aktorska, to ten film by nie istniał... po obejrzeniu, mam niemiłe wrażenie, że otaczają nas sami idioci. I że niby te bluzgi w całym filmie są takie dowcipne :/ ??? Żeby to chociaż było śmieszne, ale facet jest totalnie pokręcony. Cały film opiera się na farsie i absurdzie. Strasznie dużo niedopowiedzianych momentów i postaci nie wiadomo skąd istotnych dla samych bohaterów ale nie wnoszących nic do samej fabuły filmu. Momentami naprawdę śmieszny, ale przez większość filmu nudny i akcji raczej się nie uraczy. Jednak warto zobaczyć, choćby po to, żeby docenić jak Pitt, Clooney czy Malkovich robią coś z niczego...