Dobry, specyficzny humor aczkowiek w wielu miejscach rozczarowuje. Nie dziwię się jednak, że wiele osób beszta ten film bo ów humor zawarty w filmie jest jeśli mogę się tak wyrazić bardziej dojrzały co nawiązywałoby do słów założyciela tematu "paledolary" - nie dla idiotów.
Film bardzo przeciętny. Po komentarzach spodziewałem się naprawdę dobrego filmu. Stąd też moja bardzo surowa ocena "4 - poniżej oczekiwań". Już sama obsada filmu wyglądała obiecująco. Szkoda, że się nie udało bo potencjał był nieprzeciętny. Odbieranie go jako komedii jest absolutną pomyłką. Oprócz kilku zabawnych momentów nie ma w tym filmie nic zabawnego. Doszukiwanie się w nim wyszukanego, inteligentnego poczucia humoru ma na celu chyba podbudowanie własnego ego. Szkoda, że wyszło tak słabo.
Co masz na myśli pisząc, że "doszukiwanie się w filmie humoru ma na celu podbudowanie swojego ego" ? Chcesz powiedzieć, że jeżeli coś mnie bawi to tym samym dowartościowuję się ? Ciebie bawią "nieliczne zabawne momenty" a mnie nieco więcej. Cieszę się, że tak ostro oceniasz film bo sam potrafię być bezlitosny dla wielu "dzieł" znanych twórców ale ponieważ film bardzo mi się podobał będę stał w jego obronie (choć osobiście uważam, że żadnym arcydziełem nie jest).
Zgadzam się! Brad Pitt i jego "pokerface" przy rozmowie z Coxem, telefon od "dobrego Samarytanina" i "Garnitur? Chciałem wziąć rower..."; Clooney zakradający się z nożem do sypialni i wiele, wiele więcej. Uśmiałam się pięknie. :D
Media Markt - nie dla idiotów, już sama nazwa wyzwala skrajne emocje, bo każdy może iść do marketu lub obejrzeć film - więc to określenie jest głupie samo w sobie. Natomiast film mimo znanych aktorów okazał się przeciętny.
Podpisuję się pod wypowiedzią Raf 27. Naprawdę mam już dosyć pseudointeligentów, którzy piszą, że jak kogoś film nie śmieszy, to musi być idiotą. Dorośnijcie w końcu ludzie i spróbujcie zrozumieć, że różnym ludziom podobają się różne rzeczy.
Racja. Pitt zagrał rewelacyjnie. Dawno mnie nic tak nie rozbawiło jak moment, kiedy zaczął podśpiewywać w autobusie "... fajna muza gra ..." ;-). W ogóle Clooney i Malkovich wyśmienici. Z kobiet na pochwały zasługuje McDormand.
Ciekawy obraz... Zanim go oglądnąłem sprawdziłem ocenę i wydała mi się dość niska, ale mimo wszystko (głównie ze względu na obsadę) usiadłem przed ekran..
Jak widać jednym się podoba i innym nie. To bardzo specyficzne poczucie humoru.. Są ludzie, których bawią filmy dość bezpośrednie jak np. Jaś Fasola (moim zdaniem nudny) przedstawiające sytuacje stricte uznawane za śmieszne i nie wymagające za dużo myślenia od widza. Innych ludzi śmieszą rzeczy bardziej złożone i mniej oczywiste.. Wydaje mi się że z tym filmem jest trochę jak z Monty Pythonem. Albo się go uwielbia, albo się go nie cierpi..
Oceniam go na 7..
Pozdrawiam