PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1046}

Taksówkarz

Taxi Driver
1976
7,8 244 tys. ocen
7,8 10 1 244239
8,5 98 krytyków
Taksówkarz
powrót do forum filmu Taksówkarz

Owszem, na początku zdecydowanie pada to stwierdzenie podczas rozmowy o pracę i później z agentem secret service. Jednak jego znajomość broni palnej budzi moje zastrzeżenia. Jako żołnierz powinien się na niej doskonale znać. W jednej scenie jego pasażer opowiada mu co zrobi swojej żonie i jej kochankowi swoim magnum 44. Gdy Travis spotyka się z handlarzem broni od razu pyta o tym pistolet. Zupełnie jakby tamten facet był jego jedynym źródłem informacji. Broń ogląda dość niezręcznie w porównaniu do handlarza i w końcu bierze wszystko jakby nie był zdecydowany. A chyba powinien? Do roli killera przygotowuje się długo i skrupulatnie, oswaja się z narzędziami. Dość długo jak na kogoś kto niedawno skończył służbę.
Uczepiłem się tego mało ważnego tematu by zadać jedno pytanie.

Czy tożsamość Travisa powstała w jego wyobraźni? ;)

ocenił(a) film na 10
pionier

Tak,to bardzo możliwe że Travis nie jest naprawde tym za kogo się podaje.A ten przypadek o którym napisałeś pozostawia wiele wątpliwości,bo przecież były żołnierz powinien znać się na broni.Ale to nie jedyna dziwna rzecz w tym filmie, jest ich więcej.Naprzykład list do Travisa od rodziców Iris pisany charakterem Travisa lub W liście rocznicowym który Travis wysyła do swych rodziców, nawiązuje do lipca jako do miesiąca zawierającego Dzień Ojca,a w rzeczywistości Dzień Ojca jest w czerwcu.Albo scena w której Travis dzwoni do Betsy i pyta czy dostała kwiaty które jej wysłał a Betsy na to że ich nie otrzymała,ale w póżniejszej scenie w mieszkaniu Travisa widać na podłodze kwiaty które niby miały być wysłane do Betsy.I wreszcie końcowa scena kiedy to "pan T" zabija kilku zbirów w jakiejś zawszonej melinie ale przettem zostaje ranny w szyję.Lecz w następnej scenie Travis zostaje bohaterem (bez żadnych konsekwencji) i wraca do pracy taksówkarza (odziwo zdrów jak ryba) aby za chwile móc podwieźć swoją taxą oczarowaną nim jego niespełnioną miłość Betsy.I tu jest pytanie czy to wszystko działo się naprawdę czy to możę tylko wytwór wyobrażni Travisa! i na to pytanie niema odpowiedzi.
"Taksówkarz" to z pewnością trudny i skomplikowany film ,ale to jest w nim najlepsze.

!!!pozdro!!!

ocenił(a) film na 8
evangel

"były żołnierz powinien znać się na broni"

Niby tak ale jest różnica między bronią cywilną a wojskową. Na wojnie żaden gość nie łaził z magnum 44, tam były karabiny m14 i m16 :)

ocenił(a) film na 10
Kain

To że nie łazi z magnum 44 wcale nie znaczy że nie zna się na broni krótkiej :)

ocenił(a) film na 8
evangel

Travis Bickle był w Marines ( świadczy o tym min. kurtka i nóż bojowy), ale nigdzie nie jest powiedziane, że walczył w Wietnamie...

Co do broni- na tym przykładzie widać, że dawał sobą maniupulować. Facet powiedział mu o Smith&Wesson M29 ( tak się ten rewolwer nazywa), a Travis uznał, że to idealna "zabawka" dla niego i dał sobie wcisnąć, to co mu zaoferował handlarz.

S&W M29 gdy powstał w połowie lat 50-tych był (i jest nadal) prawdziwą "armatą". Mało kto jest w stanie skutecznie i pewnie się nim posługiwać ( ogromny odrzut i huk strzału) i to nawet na strzelnicy, że o prawdziwej walce nie wspomnę... Gdy trafił do sprzedaży był na niego prawdziwy "boom". Wielu ludzi, którzy interesowali się bronia/ potrzebowali jej chciało mieć ten rewolwer. Jednakże równie szybko o nim zapomniano, z powodów, które podałem wyżej. "Odsrodzenie" nastąpiło na początku lat 70-tych, gdy pojawił się "Brudny Harry" i jego kontynuacje".

Ciekawostka: Travis Bickle używał broni z lufą 8 i 3/8 cala, natomiast inspektor Callahan z lufą 6 i 1/2 cala. Jest to o tyle dziwne, że Clint Eastwood jest lepiej zbudowany i wyższy niż Robert de Niro...

Dirty

Travis jak robił pompki to widać na jego plecach kropną szrame. Według mnie po przez to Scorsese dał do zrozumienia że na pewno służył