Ogólnie moim zdaniem film jest bardzo dobry. Zakończenie uważam jednak za rozczarowujące (będą SPOILERY!).
Gdyby na przykład Leon w Zawodowcu przeżył, a nie zginął wysadzając się w powietrze, to ten film wiele by na tym stracił. Uważam, że DeNiro w taksówkarzu również powinien na końcu zginąć, a nie zostać jeszcze medialnym bohaterem :/ Przez tą końcówkę film bardzo dużo stracił. Jednym z najważniejszych powodów dla których postacie zapadają na długo w pamięć jest ich pamiętna, najczęściej bohaterska śmierć. Pod tym względem reżyser Taksówkarza trochę się nie popisał.
Hahahaha. Nie sadze ze rzeczywistosc gdzie człowiek wybijający szaraczków z alfonsbandy ( prehistoryczna instytucja o małej szkodliwosci społecznej chyba nie jest nazywana gangiem? Jakies prawidła są wtedy nagiete ale zeby nazywac taką szajke od razu takimi kategorycznymi słowami jak w filmie na samym końcu w wycinkach gazet?) i przy tym własciciela sekretnego kurwidołka, i na dobitke sam wyżryn na wolnosci to nie posiada znamiona jakiejs realnosci! Nie sadzisz? Dlatego to co mozesz zobaczyc na koncu to jakies rojenia głownego bohatera pogrązonego byc moze w spiączce, nazwij to jak chcesz, ale to nie jest obiektywny stan rzeczy!
Co za tym idzie continuum istnienia naszego bohatera zostaje powaznie nadszarpniete poprzez ultra dziwne spuentowanie całej historii.
Sam gdy oglądałem to zakończenie wydało mi się wręcz absurdalne, więc możesz mieć rację :) Nie pomyślałem o tym z tego punktu widzenia. Dzięki za opinię.
ty idioto! alfons nie jest społecznie szkodliwy? A jak ci porwą mamę siostrę, ciotkę, małżonkę i każą jej dawać tez będzie nikła społeczna szkodliwość?
Jezeli ktokolwiek zasługuje na miano tego idioty to chyba tylko ty!
"Alfons - inaczej sutener, utrzymanek i opiekun prostytutki, czerpiący zysk z nierządu uprawianego przez inną osobę."
Czy w tej encyklopedycznej definicji miesci sie ustęp o twoim porywaniu dziewczyn, córek, żon czy tesciowych?! Dlatego jak juz chcesz kogos niszczyc nieubłaganym ostrzem twoich argumentów to je wpierw skonsultuj ze zdrowym rozsądkiem albo jakąs podręczna encyklopedią nobie!
Co do nazywania gangiem "szaraczków z alfonsbandy", chciałem zauważyć że gazety (i w ogóle media) utrzymują się z sensacji i ludzkiej krzywdy, więc nazwanie ich gangiem uważam za jak najbardziej prawdopodobne.
dla mnie też zakończenie troche psuje cały obraz ale może rzeczywiście jest to tylko urojenie bohatera.tak czy inaczej uważam że gdyby film kończył się na scenie w której Travis przykłada palce do skroni i "pociąga za spust" było by znacznie lepiej przynajmniej z mojego punktu widzenia.9/10
P.S. fryzik de Niro na końcu za*je*bo*za.