Wiesz co, oglądając film w ogóle o tym nie pomyślałem; po przeczytaniu Twojej wypowiedzi przewaliłem pół google'a i nic takiego nie znalazłem.
Czuję się oszukany:<

SPOILER



W jednej ze scen bohaterowie uciekają z domku (tam natknęli się na latarki i stare, wojskowe radio). Wcześniej jeden gościu został pogryziony przez to "coś". Później uciekają i skarży się on na bóle brzucha. Kolejna scena - wymiotuje, a kamera kieruje się na jaja?!
Są dwie teorie:
- wypluł je,
- przez przypadek(?) natknęli się na gniazdo.

Chodziło mi o to, że szukałem info na temat zapłodnienia przez ugryzienie i czy to jest możliwe ale nic takiego nie znalazłem; bo w sumie w trakcie filmu jest taka sugestia, że koleś ugryziony wymiotuje jakimiś jajami. Ale faktycznie, mogli wpaść na gniazdo; też o tym nie pomyślałem.

bzdury gadacie,koleś został zgwałcony przez dinozaura kiedy sie rozdzielili,ale siara było sie przyznać to powiedział że go tylko ugryzł ;D

a tak poważnie,po zwymiotowaniu nie widać nic oprócz jaj,żadnego "hafta",poza tym jaja były błyszczące i wyglądały na "miękkie" jakby świeżo złożone,bez skorupy,bardziej jak embrion w miękkim łożyskuwiec tak,myśle że to żołądkowe potomstwo Jimma ;)

Wymiotował krwią na te jaja (przez przypadek natchnęli się na gniazdo ) .

Dokładnie. :) Wyraźnie widać, że bohater wymiotuje i nie wydaje mi się, że za jednym zamachem "urodziłby" aż 3 czy 4 sztuki. Natknęli się na gniazdo i matka się wściekła. :)