Film ogląda się bardzo dobrze. Jest lekki, nie nuży, a czas podczas seansu płynie nie wiadomo
kiedy. Nie jest to może jakieś wielkie kino, ale dla rozrywki fajnie obejrzeć. Największe plusy to
wspaniałe krajobrazy, dość przyjemna muzyka, no i oczywiście urodziwa Bo Derek, która zachwyca
swoimi wdziękami. Podoba mi się scena, w której pływa nago w morzu. Byłaby piękną syreną :).