Cóż, francuski humor jest znacznie subtelniejszy od prymitywnego brytyjskiego czy amerykańskiego.

nie nazwałabym humoru brytyjskiego prymitywnym, komedie brytyjskie typu jas fasola, co ludzie powiedzą, czy pan wzywał milordzie są moim zdaniem na bardzo wysokim poziomie, co do komedii amerykańskich, to zgodzę się, że zwłaszcza w ostatnich latach są prymitywne i mało zabawne, natomiast jeśli chodzi o Taxi, to według mnie jest to film dla miłośników szybkich samochodów (może im spodobałoby się coś takiego), a z komedią czy nawet humorem francuskim ma niewiele wspólnego

Taxi to komedia amerykańska po europejsku, mi akurat ten typ humoru bardzo odpowiada, chociaż w kolejnych częściach poziom zdecydowanie spada. Plus całkiem fajnie ogląda się młodą Marion Cotillard.

Nie mam nic wspólnego z szybkimi samochodami , nie rozróżniam marek i nie znoszę większości ganianek-strzelanek sensacyjno-komediowych - a dla mnie ten film jest super i przedstawia typowy , dobry , francuski humor. Zabawny, śmieszne gagi i sytuacje , na pewno poprawia mi humor. Bez nadęcia i silenia się na czerstwe dialogi rodem z Allena (przepraszam miłośników jego dzieł) - lekki , łatwy i przyjemny o prawdziwych ludziach, ich słabościach i niedoskonałościach oraz mimo to możliwym zadowoleniu z życia.
Przypomina mi Nietykalnych , których też polecam.
PS. Praktycznie przestałam oglądać amerykańskie komedie, bo dla mnie to nieporozumienie. Czasem coś im jeszcze wyjdzie,ale jest coraz gorzej....
Pozdrawiam

Wcale sie nie zgadzam !!! Dla mnie świetna komedia, super sie ubawilem ją ogladajac. Jednak w jedynce czegos mi brakowalo ... Dlatego 9/10. Kolejne czesci sa juz idealne, dla mnie 10/10.

zupełnie się z Tobą zgadzam w pierwszej części czegos brakowalo a pozostale czesci sa super

Mi szczerze mówiąc jedynka niezbyt się podobała, pozostałe części są świetne. Pierwsza ma trochę mało tego typowego pozostałym odsłonom świetnego humoru. Dla tej części dał bym 7/10

kwestia gustu Ja np. się uśmiałem :)

jedyneczki to bym nie dał ale i tak coś średnio to było śmieszne. Lubię cię.

gimbus nie zauważy dobrego filmu nawet gdy usiądzie mu na twarzy.

mękolenie gimbusa, któremu nic nie pasuje.