Jest wspaniała.

Sympatyczna i trochę smutna (chociaż nie wiadomo czy smutna bo nie wiadomo co będzie dalej) historia.

Genialna ścieżka dźwiękowa.

Warto obejrzeć.

Jak wyżej. Kiedyś znalazłem w necie, ale nie było napisów. Orientuje się ktoś czy już może są?

Eldard gra świetnie, jego filmowa mama podobnie, dobra muzyka. Pod koniec, gdy chcielibyśmy dowiedzieć się co dalej, film siada, by utknąć w nijakości. Ale i tak warto obejrzeć.

Jimmy Testagross dorastał w Queens. Jako nastolatek był fanem rockandrolla i marzył o pracy w przemyśle muzycznym. Kilka lat później jego marzenie się spełniło. Został członkiem ekipy technicznej popularnego zespołu Blue Oyster Cult i przez ponad dwie dekady jeździł po świecie. Niestety, dobre czasy się skończyły....

Zaniżona ocena tego filmu wskazuję na kompletny analfabetyzm kulturowy. Każdy kto ocenił ten film na mniej niż 7, powinien się poważnie nad sobą zastanowić i rozważyć skasowanie konta na filmwebie

J.w