Grałem w Tekena 3 od 5,6 roku życia, aż do teraz.
Uwielbiam serię i nadal chętnie gram.
Film powinien trwać tyle, co Red Cliff i stworzyć jakąś sensowniejszą opowieść.
Powinni z tego zrobić porządne fantasty, Ogre, et cetera. To, o co naprawdę chodziło w turnieju Tekkena. Te postacie, wzieli Ravena, Ruska i jakichś tam. Gdzie podział się Paul, Lei, King czy Hworang?
W obsadzie jest niby młody Paul, Xiaoyu, Hworang czy Ganryu, ale powiedzcie mi do cholery, gdzie ich w filmie widzicie? Chyba, żę Europa, jak w przyapdku Red Cliffa dostała gównianą skróconą wersję.
Poza tym, ta fabuła jest śmieszna. Anna nie stoczyła żadnej walki, a nagle znikąd półfinał. Do tego dziwny półfinał, bo nie widziałem, żeby Raven czy Monteiro brali w nim udział.
Jako, że jestem fanem, to pozostaje straszny niesmak. Jak zobaczyłem to nazwisko w obsadzie : Dr Boskonovitch to mi się śmiać zachciało, zważywszy na fakt, że w Tekenie trzy, doktorek miał dziwną sposobność i praktycznie nie mógł chodzić.
Kazuya więzi Heihaciego, z jednego z największych i najlepszych wojowników gry zrobili normalnego starego dziadka, który uległ synowi. Kazuya zwykły nie jest zbyt ciekawą postacią, no ale fantasty z demonem nie zrobili i raczej nie zrobią.
A wygląda Bryan'a, jedyny jaki jest sensowny, to ten z gry. Świetnie to wygląda.
Na plus idzie jedynie muzyka, która była dość dobra.
Człowieku ty chyba uważnie nie oglądałeś co do półfinału Raven'a postrzelili a Monteiro została złapana jako zakładniczka z resztą od walki Jin VS Yoshimitsu wszystko było ustawione przez Kazuye
A oglądałem, ale jakoś nie widziałem żeby ktokolwiek się buntował, że ich nie ma.
A w kwestii Anny nie odpowiedziałeś, słucham geniuszu.
Mnie brakowało właśnie Hwoaranga, Paula, Xiaoyu - postaci, które były w Tekkenach 'od zawsze'. Za to wcisnęli podróbę Blade'a - czyli Ravena, idiotycznego Yoshiego, Ruska, i nie wiedzieć po co - Christie, która w grze jest praktycznie kopią Eddiego. Ponadto Jin jest jakiś taki za bardzo szczylowaty;) - na mój gust, to on powinien wyglądać bardziej imponująco pod względem mięśni, a nie taki chłopaczek.. Za to dobrze odwzorowano Bryana - wygląd, charakterystyczne ciosy - dokładnie jak w grze. To najbardziej udana postać w filmie. Niezły też jest Eddie, ale paręnaście sekund na ekranie to boleśnie zmarnowany potencjał tej malowniczej postaci. Krótko mówiąc - dobór postaci strasznie chaotyczny i bardzo nieszczęśliwy, niektóre są trafione, inne to porażka. Klimat gry jest dość dobrze oddany, choreografia walk i ich prezentacja - solidne.
No to w kwestii Anny i Niny odpowiem ci że od rozmowy Kazuyi z Bryanem do samego końca cały czas było wszystko ustawione i od razu przeszło wszystko do półfinałów do których specjalnie Kazuya wkręcił Jina. Nie zauważyłeś że powinna być jedna runda więcej a nie było i w niej powinna walczyć Anna z Jin'em ale Kazuya od razu dał mu ustawiony awans bez walki.
Trzeba wyjaśnić rozkład walk bo się niektórzy pogubili.
No to było tak:
-Eddy vs. Raven. Odpada Eddy
-Jin vs Miguel. Odpada Miguel
-Christie vs Nina. Odpada Nina
-Jin vs Yoshi. Odpada Yoshi
No i teraz jakby policzyć to z zawodników zostało: Jin, Raven, Christie, Anna, Sergei, Bryan.
Teraz jest ucieczka i Raven postrzelony odpada z turnieju, Christie złapana jako zakładniczka odpada z turnieju, więc zostali tylko Jin, Bryan, Anna i Sergei. Później zaczynają się pół finały w których pierwsi walczą Sergei i Bryan. W drugich powinni walczyć Anna i Jin ale że Anna jest uwięziona to Kazuya nie czeka i wkręca Jin'a od razu na finał.Jin wygrywa no a poźniej walka z Super Bossem :D czyli Kazuyą :D
Teraz cię trochę olśniło damian6d17 ?
dobrze że i ty i ja musial3211 zrozumieliśmy, i jeszcze to że większość chciała by nie wiadomo ilu członków turnieju nawet w grze walczysz z kilkoma i tyle, a dopiero z 30 w innych trybach a w głównym turnieju z kilkoma tylko...
Załóżmy, że macie rację.
Ale relacje Anna vs. Nina, pewnie wiecie, że one się nienawidziły, a nie pokazali niczego, co by o tym świadczyło.
Anna i Nina sie nienawidzily to prawda ale byl tez epizod(nie pamietam w ktorej czesci) gdzie ktoraz z nich chyba Nina stracila pamiec a Anna to wykorzystala i dzialaly razem:)
Wracajac do tematu postaci.
Nikt nie mowi o wszystkich postaciach, ale mogly by byc chociaz te kluczowe dla sagi
Jak np Paul, Lei, King, Hwoarang, Lee Chaolan
Tekken opowiada o perypetiach rodu Mishima do ktorych nalezy Jin glowny bohater filmu, dlatego tez najbardzej brakuje mi w filmie Hwoaranga i Lee Chaolana poniewaz Hwoarang byl wrogiem Jina(bardziej Jin dla Hwoaranga ale to malo istotne) a skoro w filmie glowna postacia jest Jin to moglby byc tez Hwoarang. Natomiast Lee jest adoptowanym synem Heihachiego i najwiekszym wrogiem(zaraz po ojcu) Kazuyi wiec tez powinien byc w filmie
Nie rozumien tylko po co znalazly sie w nim takie postacie jak Christie, Sergiej, Miguel i Raven.
Najwieksza rola Ravena w tekkenie bylo szpiegowanie organizacji oraz wypowiedzenie slow: "Heihachi Mishima is dead", Christie tez wcale nie byla potrzebna wystarczyl Eddy, poza tym Eddy i Christie wyraznie "mieli sie ku sobie"
wiec nie potrzebne bylo pokazanie obu postaci skoro i tak w filmie Christie romansuje z Jinem
Ale to jest zadziwiające, nakręcili film, wedle wielkiego fana damian6d17 jest do dupy, gdyby nie nakręcili też było by źle. Po za tym film, jak i tytuł ma duży potencjał i nie wykluczone, że w niedalekiej przyszłości ujrzymy drugą część Tekkena.
Kazdy ma prawo do wlasnego zdania na temat filmu:)
Tworcy gry nie na darmo stworzyli do niej w miare spojna fabule, ktora dodaje smaku calosci, wiec mogla zostac troche lepiej przedstawiona, pomijajac fakt malej ilosci postaci, mogly one byc blizsze oryginalu jak np Steve. Poza tym turniej Tekken zostal stworzony przez organizacje Mishima Zaibatsu ktora nie wystepuje w ekranizacji
Mishima Zaibatsu - no fakt tu masz rację. Po za tym spróbuj sobie obejrzeć go nie do końca jako ekranizacje, obejrzyj tak kontem oka nie biorąc całej wiedzy z gry i nie opierając się na grze, no i w tedy film naprawdę jest bardzo dobry. Po za tym wiesz co dobrze, że jest co innego, bo szczerze mówiąc nie wiem czy obejrzał bym klona gry. To jak z Tomb Raider na początku byłem zły, że nie jest to wierna ekranizacja gry, ale później pomyślałem i może i lepiej grać i oglądać to samo, nie. Podobna sytuacja jest z Tekkenem, druga sprawa jest taka, że ludzie niezrozumiali by tego filmu jeśli była by to wierna ekranizacja gry.
Jak dla mnie jako film akcji moge mu spokojnie dac 6 a nawet -7:)Ocenilem ten film w inym temacie:)
Nie wiem bo wszystkie ekranizacje ktore ogladalem nie byly zbyt dobre wiec nie mam porownanie. W jednym miejscu mogli zrobic lekka zmiane i podlazyc zamiast Marshala Law, Hwoaranga i w nastepnej czesci(jesli by powstala) mogli by juz go pokazac jako wroga Jina(tak jak bylo w grze), podejrzewam ze ludzie niezbyt kojarzacy historie Tekkena by to zrozumieli:)
to samo może tyczyć się innych ekranizacji gier... chociazby residenta... z fabułą gry nie ma zbyt wiele wspólnego, jednak mi się podobał i nie zwracałem uwagi na zgodność ale na samą akcję. O ile co do ekranizacji gier to przymykam oko, to wolę jednak by filmy na podstawie książek były lepiej wykonane
shizonek , Hwoaranga i Xiaoyu nie było od zawsze w Tekkenie, chyba ze zacząłeś grać od 3ciej częsci .
Ludzie co wy tu piszecie!!!! przecież ten film to jest jeden wielki GNIOT. Za bardzo szanuje tekkena jako gra, ale ten film to jest porażka, te 35 mln. powinni dać na cele dobroczynne.
Ja ci odpowiem tak ;) krótko i zwięźle http://www.youtube.com/watch?v=kRA6wedXE0U
A nie zastanawialiscie sie dlaczego jeszcze przed tym jak tekken byl dostepny w jakiej kolwiek formie juz mial wysoka ocene:D
Wlasnie przez takich ludzi jak soczek0:D
film daje rade! nie jest to taki gniot jak nowy dragon ball.. TEKKEN nie jest hitem, ale dla fana tej gry jest to calkiem przyzwoita pozycja :)
6,5/10 nawet fajnie sie go oglada :]
Witam. Jestem fanem Tekken'a od 1 części do ostatniej czyli 6 i powiem tak: film jako film nawet nawet 6/10 ale jako ekranizacja to masakra. Jeśli ktoś zna historie Tekken'a to wie że, Tekken to nazwa turnieju a nie organizacji. Wcześniej ktoś napisał że Jin powinien być dużo starszy i tu się myli. Jim przystąpił do turnieju mając 19 lat, a dowiedział się że Kazuya to jego ojciec jak miał 15 lat. (Tekken 3) Postać
Christie Monteiro zdziwiła mnie ponieważ walczy ona stylem niemal identycznym co Eddy a tu jakaś lipa. Myślę dlaczego nie ma takich istotnych postaci jak Paul Phoenix, Ling Xiaoyu, Lee Chaolan, Jack, Hwoarang które miały wielki wpływ na fabułę Tekken;a i dochodzę do wniosku, że gdyby były to film trwał by 3 razy dłużej. Ale dlaczego wymienione są te postacie w czołówce? Widział je ktoś?