Tekken
2010
powrót do forum filmu Tekken 
ocenił(a) film na 4 
ocenił(a) film na 7 
ocenił(a) film na 6 użytkownik usunięty 
ocenił(a) film na 1 użytkownik usunięty użytkownik usunięty 
ocenił(a) film na 10 ocenił(a) film na 1
... i śmiech...
1. Połowa postaci z wymienionej obsady nie istnieje.
2. Postacie nie poruszają się jak powinny (choćby Law, który nie dość że nie jest podobny to jeszcze nie podskakuje jak powinien i gdyby nie powiedzieli że to on do tej pory nie wiedziałbym kto to.)
3. Jin za chudy. W ogóle jakiś z boysbandu chyba.
4. Gdzie są ciosy z gry?
5. Nie powiecie mi chyba ze ta zgraja w maskach to Jack-i
6. Kostium Yoshiego. Plastikowa maska. Mogli go całego zrenderować jakoś fajnie.
7. Gdzie są stare postacie? Te które tworzyły serie?
8. Za krótkie walki. Nie mówie żeby ciagnąć w nieskończoność, ale chciałbym się nasycić troszkę sztuką walki. Bo przecież o tym jest Tekken.
9. Walki lasek. Nie dość że jedna to jeszcze na zbliżeniach. Ale tak się robi jak ktoś nie umie walczyć. Nadrabia się kamerą.
10. Gdzie jest jakaś fabuła? Jakaś historia? Chyba lotkami wybierali postacie. Wrzucili wszystkich w jeden wór. Ubrali jak w grze. Nadali imiona. Tytuł. I tyle to ma wspólnego jedno z drugim.
Jak coś jest robione na podstawie czegoś, to chce żeby jedno przypominało drugie. Jak tak się robi filmy to ja pojadę na wioskę, nakręcę wujka jak przewala gnój, powiem że nazywa się Sam Fisher a całość jest na podstawie Slpinter Cell.
Jedynym chyba dobrze przykładem filmu na podstawie gry jest Silent Hill. 1ka pokrywa się z 1ką. Wszystko niemalże identyczne.
Jak komuś się ten film podoba, to albo na siłę wmawia sobie że Tekken musi być dobry, albo jest dzieciakiem wychowanym na PS3, ktróry od razu widział Tekkena 6 i nic wcześniej.
A mogli ten film zrobić Japońce... Trzymam kciuki że ten nowy Mortal wypali.
zobaczcie tak można to amatorsko zrobić... dla niecierpliwych zaczyna się na dobre od 1:40
http://www.youtube.com/watch?v=G1S0xbAfeow
Szkoda....
Eeee, nie wiem jak oglądałeś film, ale bardzo słabo odwzorowuje całe universum stworzone przez gierki. Zgadzam się z Arkiem...
przy budżecie 40 milionów świetnie odwzorowuje, db evo słabo tekken słabo, sami narkęćcie w końcu tak jak ja oglądaliście piracąc a nie płacąc za dvd...
Dragon ball nie był słaby, był beznadziejny co do Tekkena zgadzam się z Arkiem. Wg ciebie nie możemy krytykować bo nie kupiliśmy dvd, gratuluje toku myślenia.
tez sie zgadzam, ze film nie mial calkowicie klimatu serii. jednak najbardziej mnie rozczarowal brak hwoarang'a:/ dla mnie to byl klasyk w tekkenie. a ten filmik co zalaczyles link na glowe bije kinowa wersje:D wszystkim rozczarowanym polecam^^
Budżet na film to tylko 35 milionów czego wy się spodziewaliście jak można całą historie w 94 minuty zmieścić? Mi się film podoba... film jest na podstawie gry... podstawie! Także dlatego jest taka fabuła i mi się to podoba bo nie chciał bym oglądać czegoś co widziałem w grze... Jak dla mnie dobry film... walki bardzo dobre. A co do tego że Jin za chudy :D kolo znajdź mi kogoś takiego napakowanego i szybkiego jak Jin z gry :D człowieku to gra i każdy wygląda przesadnie!!!! Film jest dobry moim zdaniem jak na nisko budżetówkę
No nie wiem czy 35 baniek to mało na film w którym nie ma efektów specjalnych, a te które były można było sobie darować. Po co z Tekkena robić strzelankę i wysadzać cokolwiek. (Ale to typowe dla kina USA. Musi cos wybuchnąć). Można było w to miejsce spokojnie wsadzić normalnego Jacka czy lepszego Yoshiego, albo dołożyć aktorów. A sam film można spokojnie do 120 min pociągnąć i nikogo dupa by nie bolała jakby był ciekawy. Co do Jina to spokojnie można było kogoś znaleźć, ale nie czepiajmy się już go. A z tego co pamiętam to za czasów 3ki mówili że wszystkie ciosy są możliwe do wykonania w realu. Więc raczej mało przesadzona gra. Nie wiem jak inni ale ja chciałem obejrzeć fabularną grę, a nie wymysły scenarzysty, który i tak pomieszał ch..ja z palcem.
No wątpię żeby wirujący kopniak Jin'a dało się wykonać w realu albo niektóre ciosy Eddiego bądź innych postaci... podstawowe ciosy owszem... ale takie bardziej "specjalne" już w realu nie da rady wykonać
Ja tam widzę mało ciosów podobnych do tych z Tekken'a pokaż Jin'a w realu to wtedy przyznam ci rację
Czy mało to bym nie powiedział, chociaż faktycznie wszystkie jakie były dotyczyły Eddiego z Tekkena 3, a jak wiadomo podczas kolejnych części dostał on nowe ciosy i combosy, z którymi nawet mistrzowie mogliby mieć kłopoty.
Nie mówię żeby od razu juggle robić bo tego też się nie da ale chociaż jakieś podstawy, których w filmie i tak nie było. Dobre ruchy jak na Jina miałby chyba Tony Jaa, chociaż problem z angielskim, ale macha nogami jak trzeba no i przechwyty ładne robi, łącznie z czołganiem gościa po ziemi za wygiętą rękę... Można by się teraz spierać o te ciosy, możliwe - nie możliwe, kto za kogo itd. Jak widzicie jakieś konkretne plusy filmu to piszcie...