Oczywiście fabuła pierwszej części pozwala nam na spodziewanie się części drugiej tego filmu co o tym myślicie? ;)
Mi się ogólnie fabuła nie podobała.. Wyglądało to tak jakby reżyser grał jedynie w Tekken 5 i nawet długo nie myślał nad scenariuszem. Miałem nadzieję że Bryan i Yoshimitsu przeżyją. Najbardziej żałowałem brak Lei'ego, ale postarali się przy Bryanie więc uznajmy że to go zrekompensowało. Jin tylko według mnie zbyt łagodny ;] Mogli też wkleić więcej takich 'firmowych' chwytów postaci z Tekkena.. A pro po tematu: jestem za!