Gdy Kat zostaje postrzelona odwróconym pociskiem, jedyną szansą, aby ją uratować, jest odwrócenie także jej samej na parę dni. Problemem jest wtedy znalezienie w przeszłości (te parę dni wcześniej) "maszyny odwracającej", aby po wyzdrowieniu Kat mogła zostać ponownie odwrócona i "poruszać się" z powrotem "do przodu" w czasie.
Okazuje się wtedy, że jedyna opcja to powrót na lotnisko w Oslo, gdzie akurat parę dni wcześniej, po "incydencie" z samotem, dostępny był "schowek" z mechanizmem odwracającym.
Z kolei w dalszej części filmu, gdy bohaterowie postanawiają cofnąć się w czasie jeszcze bardziej (do dnia pobytu Kat i Satora na jachcie w Wietnamie), problem znalezienia "maszyny odwracającej" w jeszcze dalszej przeszłości zostaje całkowicie pominięty.
Trochę te dwie sytuacje mi się ze sobą nie spinają. Bo albo te maszyny odwracające (inne niż ta w zasadzie nieosiągalna na lotnisku w Oslo), były też dostępne kilka/kilkanaście dni wcześniej i niepotrzebne było kombinowanie (po postrzeleniu Kat) z powrotem do Oslo. Albo powrót Kat na jacht w Wietnamie (w nieodwróconej formie) powinien być de facto niemożliwy...