magnes albo przyciaga albo odpycha metal
ziema w dzien pobiera enegie ze slonca a w nocy ja oddaje
skoro mozna wytwarzac energie z rozpadu atomow to mozna to rowniez robic z fuzji
tych porownań tzw kija, ktory ma dwa konce jest bardzo wiele, moim zdaniem konwencja filmu jest ciekawa, wrecz pasjonujaca. do polowy seansu mialem wielka frajde z slychania o entropii, plutonie, poruszaniu sie do przodu i do tylu bez mozliwosci skakania w bok czy wysylania sygnału w przyszlosc kazdym ruchem, ale jak bohateorwie zaczeli wchodzic glebiej w cala strukture TENETa mam wrazenie, ze fabula troche juz sie przewrociła na druga stronę.
efekty cofania obrazu plus sciezka dzwiekowa powoduje, ze Nolan tworzy kino 2.0
jedyne do czego moge sie przyczepisc to paradoks dziadka, poniewaz temat jest juz mielony zbyt czesto. pierwsza moja mysla byl terminator i Kyle Reese, który cofnał sie w czasie, zeby byc swoim wlasnym ojcem ... (chyba tak bylo w 1). W dziediznie filmow o TIME TRAVELINGU back to the future nadal czeka na solidnego rywala ;)
Podróże w czasie to fikcja więc nie ma żadnych odgórnych zasad jakie muszą być zachowane. Podróż w czasie w back to the future i paradoks dziadka ma tyle samo sensu jak to ze każdy kto się cofa zamienia się w słoik dżemu. W jednym i drugim jest dokładnie tyle samo logiki czyli ZERO.
oj malej wiary jestes, wspolczuje ludzia ktorzy maja takie wąski horyzonty i nie potrafia poniesc sie fantazji.
Podróż w czasie to nie fikcja. Skąd takie informacje? :) Teoretycznie jest wszystko opracowane jak to zrobić i jak podróżować ale techicznie nie ma jak tego obecnie zrobić.
A oni nie podróżują tak stricto w czasie tylko poruszają się po przeciwnym wektorze. Dla nich czas płynie do przodu, dla ich atomów ale reszta porusza się w tył, więc jako obiekt faktycznie przesuwają się w czasie w tył :) To wszystko zgodne z obecną fizyką i znane od lat.
tak wlasnie ;) ale mysle ze nie ma co sie silic na tlumaczenia bo niektorzy ludzie po prostu nie ogarniaja a dodatkowo hejtuja to czego nie rozumieja ...
Haha, lekko się zaśmiałem nawet :-)
zabawne jest patrzenie jak ktoś kto nie rozumie myśli że rozumie i pisze że to właśnie on rozumie a inni nie :-)
Żebyście zrozumieli to dam przykład 100 lat temu mieliśmy teorie o tym jak poruszają się atomy i wszystkie teorie były piękne i zgodne z prawami fizyki dopóki technologia nie poszła w przód i zrozumieliśmy że fizyka kwantowa ma w dupie naszą fizyke i wszystkie nasze teorie się poszły p.i.e.r.d.o.l.i.ć
Analogicznie jest z podróżami w czasie.
Mamy mnóstwo teorii ale dopóki podróże w czasie nie istnieją to są to tylko teorie oparte na prawach fizyki które my uważamy za sensowne. A może okazać się że podróży w czasie nie dotyczy nasza fizyka i prawdziwa jest teoria o zamianie w słoik dźemu a jak zabijesz swojego dziadka to nic sie nie dzieje nie ma paradoksu dziadka bo nie. Ot tak po prostu bo nasza logika nie będzie miała tam zastosowania.
Pozytony i wszystkie inne antycząstki to prawdopodobnie poruszające się w tył w czasie normalne cząstki, więc takie coś rzeczywiście istnieje i to nie jest jakaś tam teoria, tylko zjawiska zaobserwowane. Oczywiście może to być tylko jeden z równoważnych opisów antycząstek.
Inna kwestia, że jeśli rzeczywiście bohaterowie byliby zbudowani z antymaterii tak jak to powiedzieli to ich ciała zostałyby poddane anihilacji a wybuch zniszczyłby całą ziemię, ale wiadomo, to film.
Podróż w czasie to czysta fikcja. Nie istnieje. Istnieje tylko dylatacja czasu ale to nie to samo co podróż w czasie. Dylatacja czasu to po prostu płyniecie czasu w różnym tempie ale czas dalej płynie w tym samym jednym znanym nam kierunku.
Powtórze więc. Podróż w czasie to fikcja i nie ma żadnych odgórnych zasad logicznych ani fizycznych którym powinna być podporządkowana. Paradoksy dziadka, wieloświaty, równoległe linie czasowe to tylko teorie które mają tyle samo sensu co "prawo Bartasa"
Prawo Bartasa mówi że jak cofasz się w czasie to zamieniasz się w słoik dźemu. Amen
Ale aby była anihilacja to te obiekty musiały by się dotknąć a tego w filmie nie mamy. Jest to nawet podkreślane że jest ubrany szczelnie aby do tego nie dopuścić.
"Podróż w czasie to nie fikcja. Skąd takie informacje? :) Teoretycznie jest wszystko opracowane jak to zrobić i jak podróżować ale techicznie nie ma jak tego obecnie zrobić."
Jeżeli coś nie można udowodnić, to pozostaje to w sferze fikcji, sorry. Mogą mieć rozrysowane na papierach wszystko, ale póki nie pokażą tego w praktyce i nie zostanie to doświadczalnie zbadane i poddane procesowi recenzji naukowej, to można to włożyć w te same bajki co Władcę Pierścieni czy Przygody Kubusia Puchatka