Wysłanie własnego ojca akurat problemem nie jest.
Już pierwszy Terminator oparł się o ten temat, wszystko się zgadzało i nadal zgadza. Widzimy jednak sytuację od drugiej strony. W części pierwszej żołnierz wysłany na ratunek Matce Johna spełnia swe zadanie, co nie przeszkadza mu w wolnej chwili "zadowolić" celu swojej misji, z czego rodzi się Zbawca Ludzkości. W tej części John sam mówi, że wiedział o wszystkim do "tego momentu" (czyli wysłania Kylea w przeszłość), bo zostało mu to przez maszynę wysłaną w części 2giej opowiedziane ze szczegółami. Zatem aby mógł zostać poczęty, musiał Tatę wpakować w kapsułkę czasu i wiooo...
Ale...
Skąd się qrwa wziął T800 u małej sary i KTO go tam do jasnej anielki wysłał!!!
Pytanie za milijon, bo mi strasznie rozpierdzieliło film, że taka dziura została niezałatana!!!

NIe rozumiem jak to jest możliwe że syn wysyła ojca , pamiętam ze to było w oryginalnej serii.
ta dziura został specjalnie stworzona, po to aby w następny częściach to rozwinąć

"Skąd się qrwa wziął T800 u małej sary i KTO go tam do jasnej anielki wysłał!!!"

Najprawdopodobniej (moje podejrzenia) ten T-800 to T-800 z Terminatora 2. Wysłał go (znów moje domysły) John Connor, przejęty już przez maszynę. Dlaczego tak się stało? Ponieważ, zły John, chciał, żeby Sarah z Popsem zrobili to co zrobili w T5, czyli "zniszczyli" Skynet. Oni są przekonani o swoim zwycięstwie, podczas gdy Skynet będzie się w spokoju rozwijał po cichu.

To jedyne, logiczne wyjaśnienie fabuły na jakie wpadłem.

"bo mi strasznie rozpierdzieliło film, że taka dziura została niezałatana!!!"

Dobry film sci-fi, z motywem podróży w czasie, powinien wymagać myślenia. Ten wymagał, ale tak jak się można spodziewać, nie każdemu chce się głową ruszyć. Lepiej zjechać film, bo autobus robił salta.

Tylko znowu po co w takim razie do młodej sary conor został wysłany t1000 który miał ją zabic ?

Skynet i zły John Connor to dwie różne istoty. Obaj chcą przetrwać.
Ten pierwszy wysłał T-1000 by zabił Sarę, ponieważ bez niej nie narodzi się John który pokona go podczas wojny z maszynami. Natomiast zły John Connor wysłał T-800 do ochrony Sary, ponieważ jeśli pozwoliłby na śmierć matki prawdopodobnie przestałby istnieć.
To jest tak jakbyś miał dwóch sprzymierzeńców. Każdy z nich, oprócz głównego celu, ma jeszcze inne które kolidują ze sobą.

Z tego co widziałem w filmie to on cofnął się w czasie i został w równoległym świecie. Dlatego zamiast Skynet był Genisys a w pierwszej części T-800 był wysłany po to by zabić Sarah Connor a w tej po to aby ją chronić tak jak w drugiej części. Ten film jest strasznie przewidywalny ;( tak wiadomo było, że Skynet nie został do końca zniszczony skoro t-800 nadal istniał na końcu filmu bo inaczej nie było by terminatorów a on nie zostałby w ogóle stworzony gdyż był z przyszłości aby chronić Sarah i Joanna. Z tego filmu zrobiło się jedno wielkie gówno i "Genisys" spieprzył wszystkie te części po całości.

byłby znacznie lepszy gdyby Kyle Reese był podobny do tego z T1

To prawda, ale np. już John Connor był całkiem dobry

A kto wyslal T-1000 zeby zabil mala Sare? Wspominaja o tym w filmie , ze Arnold mial wykasowane dane na ten temat kto go wyslal - scenka po napisach troszke wyjasnia wszystko.

A co niby było w tej scence, bo nie czekałem...

była scena po napisach ???

http://moviesroom.pl/terminator-genisys-o-scenie-po-napisach-i-jej-znaczeniu/
fakt ostatnie 2 sekund kluczowe

Skynet, a kto inny? Pamiętasz Terminatora 2?
T-1000 został wysłany, żeby zabić 10-letniego Johna Connora. T-800 został wysłany do obrony.
To teraz cofnij ten motyw o jakieś 20-30 lat.
T-1000 został wysłany, żeby zabić 9-letnią Sarę Connor. T-800 został wysłany do obrony.

Wniosek: to te same terminatory tylko wysłane do innego roku.

Ciekawe, czy było to celowe, czy też może był to błąd w Skynecie, przez który T-1000 wylądował 15 lat wcześniej niż powinien?

Pewnie celowe. Wydarzenia z poprzednich części zaowocowały tym, że Dzień Sądu wydarzył się później i jednocześniej Skynet zdobył więcej informacji na temat Sary. Dlatego też, wysyłając terminatory w przeszłość, Skynet spróbował zabić małą Sarę zamiast małego Johna.
To jedynie moja interpretacja. T6 może rozwieje wątpliwości.

Ale Genisys to tak jakby kontynuacja jedynki i dwójki . Trójka i czwórka jest pominięta . Dlatego Cameron nazwał Genisys prawdziwą trzecią częśćią

Niby tak, ale oficjalnie nikt z twórców nie powiedział, że trójka i czwórka jest pominięta. A przynajmniej ja tego nie słyszałem :D

Jednak wiele rzeczy w T:G koliduje z trójką i czwórką. Przykładowo w 3 T-800 mówi, że to on zabił Johna Connora, a w T:G zabija go Skynet. Także różna jest kwestia pierwszego spotkania Connora i Kyle'a Reese'a. W najnowszym filmie ratuje go, gdy był dzieckiem, w czwórce gdy Kyle miał koło 16 lat.

Nie do konca te same :) Cala linia czasowa sie zmienila podczas wysylania Kyle'a do 84 roku i ataku na Connora .No dobra Skynet...A kto wyslal Arnolda do 1973? Bo na pewno nie John .

Dlaczego nie te same? Modele się zgadzają, a rok 1997r. (czyli T2) przeskoczono. Mi to wygląda na te same modele wysłane do innego roku.
I dlaczego nie John wysłał T-800 do 1973r? To musiał być on. Ja bym sprecyzował pytanie z "kto wysłał" na "który John wysłał", dobry czy zły?

John wysłał Kyle'a do 1984 roku, a następnie nad nim przejął kontrolę Skynet (widzimy to w T5). Być może było tak, że Skynet dowiedział się od Johna o rodzicach Sary i wysłał w przeszłość T-1000 by zabił Sarę w dzieciństwie. Jednocześnie jednak zły John wysłał T-800 z misją obrony Sary. Po co? Z jednego, ważnego dla Johna, powodu:
Zależało mu na własnym istnieniu. Po części był sterowany przez maszynę, ale po części też dbał o swoje życie (np.: ociągał się z zabiciem swoich rodziców w T5), więc nie chciał by Skynet zabił mu matkę.
Tak więc wysyłając T-800 do obrony Sary, John tak na prawdę obronił swoje istnienie a w T5 także udało mu się ocalić Skynet.

Całkiem nie głupia interpretacja z tym który John wysłał . No jedno jest pewne nie ten co wysłał Kyle'a i został zaatakowany ( tzn. jeszcze nie ten) :)

ale po co "zły John" (Skynet) miałby wysyłac T-1000 do zabicia Sarry, a po chwili T-800 do jej ratowania? Gdyby tego nie zrobił. Nic by sie raczej nie zmieniło w tej kwestii.

W pewnym momencie filmu Sara mowi ze terminator strzela ludziom w nogi, albo cos w tym stylu. To jest wizytowka t-800 z drugiej czesci wiec podejrzewam, ze to ten terminator zostal wyslany po raz kolejny w przeszlosc przez mlodego Johna

Przeciez w filmie jest to wyrazne powiedziane iz nikt nie wie kto wysłal T- 800 gdy Sara miala 9 lat ,chodzilo o to zeby skynet nie mogl znalezc celu ,potem Arnie mowi " Logicznie rzecz biorac to jest ktos kto chce Sare Connor zywą"