No rzesz ! Ciężko dojść do ładu w tej całej linii fabularnej terminatorów. Teraz zdaje się że muszę obejrzeć jeszcze raz wszystkie części :D. A tak w ogóle to nadal solidny film akcji, którego zasady zmieniają się w raz z czasami. W tej odsłonie szczególnie czuć smrodek czegoś głębszego i jakiejś nauki dla cywilizacji. Cała historia wydaje się zataczać koło, co oznacza że tak na prawdę, że to nigdy się nie kończy. Nie przepadam za takim stanem rzeczy, ale to jedyny minus jaki dostrzegam. Efekty specjalne na przyzwoitym poziomie. Nie przedawkowany sentymentalizm i dramaturgia postaci, oraz wydarzeń. Różne odcienie szarości też pozwalają na wybór, tego co pasuje. Saga nieco przypomina mi jakąś epicką serie naukowych książek, napisanych przez jakiegoś magistra w latach 80. Mnie to pasuje !
No mi tez pasuje. Długo się ociągałem z obejrzeniem tego filmu ale po seansie nie żałuję. Troszkę się niektóre fakty gryzą z poprzednimi częściami ale też część się zgadza. Blizna na twarzy choćby :). Nie było tak źle jak piszą co niektórzy. Też dałem 7, a jestem ogromnym fanem jedynki i dwójki (trójki tylko troszkę :P)
Pozdrawiam