Cameron zakonczyl przygode z Terminatorem w odpowiednim momencie. Czesc trzecia juz nie oddala klimatu. Mysle ze chodzby nie wiem jakie wymyslono efekty specjane, zadna kontynuacja juz nie wytrzyma porownania z I i II
Swieta racja. Terminator 3 byl swietnym filmem, naprawde bardzo dobrym, ale czuc juz, ze to nie to samo co 1 i 2.... to juz nie to samo...
nieczuć pewnie dlatego ze zmienił sie sytem myślenia
inne wkręty
wporównaniu Tron i Matrix z grubsza podobne filmy
ale czy gdyby teraz powstał Tron byłby tak samo znany jak jest teraz??
wiem ze troche zboczyłem z tematu
wydaje mi się ze z serią Terminator jest tak T1 i T2 to filmy które są juz klasykami i fani tych filmów niedopuszczają do myśli iż jaka kolwiek kontynuacja jest w stanie dorównać pierwowzorom
Moze i nie dopuszczaja, ale teoretycznie zawsze jest mozliwe, ze tworcy filmowi moga nas czyms zaskoczyc ;) Np. seria "Obcy" pokazuje ze nr4 wcale nie musi byc najgorszy. No coz, to tylko teoria ;) Ja w sukces Terminatora 4 po prostu nie wierze.
Mysle ze ta kontynuacja powinna miec przeplatane watki przeszlosci z przyszloscia, cos jak w "Powrocie do przyszlosci", inaczej fabula wylacznie o zdemolowanym swiecie opanowanym przez samomyslace maszyny moglaby mocno znudzic.
Pozdrawiam
Po prostu prawdziwy Terminator to tylko czesci 1 i 2. Druga czesc stanowi sensowne zakonczenie bo pokazano w niej dlaczego Skynet nie ma juz szans powstac. Trojka to naciagany, komercyjny badziew z kiepska fabula i po czworce rowniez niczego wiecej nie nalezy sie spodziewac. To przykre ze zeszmacaja taka legende jak "Terminator" no ale, czego sie w Hollywood nie robi dla kasy...
trójka to była kaplica - nie mogłem się wczuć (a T 2 to pamietam na zapisy był w wypożyczalni 2 tyg czekałem na zjechaną kopię :-))))) to były czasy :-DDDDDDDDDDDDD
Tak, Terminator-2 to wielki hit pod kazdym wzgledem. Powiedzialbym nawet przelomowy, zwraca uwage nowatorskimi efektami specjalnymi i niesamowita przemiana Sarah Connor :)
Mysle ze najwiekrzym problemem z czwarta czescia bedzie brak filarowej postaci serii; Schwarzenegger'a. Widzowie chyba jeszcze nie polubili na tyle Nicka Stahl'a i Claire Danes by ich postacie wypelnily cala tresc filmu. A jaka maszyne teraz przeprogramuja by sluzyla ludzia? T-1000, T-X ? Przeciez juz w "T-3 Buncie maszyn" podstarzaly Arni nie byl zbyt przekonywujacy w swej roli.
Scenarusz musial by byc naprawde genialny by zastapic pustke po umiesnionym austriaku, a nic chyba na to nie wskazuje.
Mówisz Terminator? Myślisz Szwartz! I nic tego nie zmieni! Furlonga i Hamilton mogliby zostawić to by było jeszcze w miarę.
Arni zagra w T4 ale tylko mały epizod, bo podobno do przeszłości zostanie zesłany inny egzemplarz T-800. I tak najważniejsze dla mnie to to, że będzie Claire Danes - uwielbiam tą aktorkę;]]]
Ooo, to prawdziwa ciekawostka, nie sadzilem ze gubernator znajdzie jeszcze czas na mala rolke ;)
Mylisz się, dobrze wymyślili, bo chociaż zniszczyli wtedy tamte dokumenty to jednak mogły się zdarzyć przecieki i się zdarzyły, że potem wojsko w tajnych labolatoriach miało już skonstruowane inteligentne maszyny i roboty bojowe. Poza tym należy pamiętać, że Skynet to nie był jakiś twór, maszyna, ponieważ nie było jądra systemu. Terminator wyraźnie ostrzegał przecież w 2 części że to wszystko i tak będzie na darmo, ponieważ maszyny z przyszłości i tak się pojawią, wcześniej czy później. Tak więc wszystko gra. Teraz kolej na część 4 czyli wojnę z maszynami, jednak mam nadzieję że to nie będzie film w stylu "90 minutowa naparzanka ludzi z maszynami" ale jakiś sensowny film oferujący (być może) upragnione zakończenie prowadzące do zwycięstwa Johna nad morderczymi maszynami.
I tu się nasuwa pytanie czy się pojawi John number 2 czy będzie jakiś John number 3? To lipa że w T3 Furlong nie zagrał - zresztą obsada była strasznie kieprawa.
A strzasznie nie cierpię jak w seriach które lubię zastępuje się sprawdzonych aktorów jakimiś nowymi (film traci na klimacie).
Ale tak to jest jak się inni ludzie biorą za kontynuację.
Ciekawe w jakim pierwszym filmie wystąpi Arnold gdy skończy się mu "kadencja" na gubernatora, może będzie to T4 albo King Conan:)...bo bez niego nie zrobią żadnego z tych filmów:)
Filmowcy z fabryki marzen wciaz wymyslaja nowa misje dla uratowania ludzkosci dla John'a Connor'a, co jednak bedzie gdy Terminator4 okaze sie wielka klapa i nikt juz nie bedzie chcial kontynuowac tej historii?
Wtedy pewnie nigdy sie nie dowiemy kto wygral ta batalie i pozostanie tylko niesmak ;)
T1 był niezły,a T2 nie do przebicia,T3 nie oddaje klimatu,niby niezły film,ale jakiś taki ten tego,po prostu to już nie to,zrobili z tego trochę komedię,to że inny reżyser też swoje robi,Cameron jest mistrzem,nikt mu nie dorówna.Ciekawa jestem jaki będzie ten czwarty?Podobno rolę terminatora ma zagrać Christian Bale(Batman-początek).To mi się akurat podoba,bo lubię go,przynajmniej będzie na czym oko zawiesić ;)))