Australia, rok 1879.
Zbiegła grupa bandytów i ścigający ich policjanci stają się ofiarą starożytnej bestii.
Bestii dotąd istniejącej tylko w rdzennej mitologii Aborygenów...
Ten film prawdopodobnie nie powstanie nigdy. Reżyser - owszem, ma ciekawy pomysł (którym dzieli się w wywiadzie podlinkowanym w tym temacie
https://www.filmweb.pl/film/Territorial-2018-689171/discussion/Wywiad+z+re%C5%BC yserem,2289286
ale:
po 1. - CGI dzisiaj jest na tyle rozwinięte, iż jeśli nie jest nadużywane, to nie idzie poznać, czy coś jest efektem komputerowym, czy praktycznym. Przykładów można mnożyć wiele - ot choćby wypadki samochodowe w filmach, jak w ostatnim "Jasonie Bourne'ie".
po 2. - jest tańsze, niż praktyczne efekty. Co prawda zawsze efekty praktyczne > komputerowe, ale nie oszukujmy się, że lepszym rozwiązaniem, gdy goni nas czas (i mamy przy tym mocno ograniczony budżet) jest jednak CGI.
po 3. - większa część dzisiejszych filmów łączy w sobie zarówno praktyczne jak i komputerowe efekty specjalne i nikt nie musi być na siłę "hipsterem" podążającym pod prąd. W wywiadzie pada także sformułowanie o tym, że film będzie kręcony w naturalnym oświetleniu - czyli jeśli akcja będzie miała miejsce w nocy, to sceny mają być kręcone w nocy. Niby fajnie, bo zgodnie ze starymi prawdami gatunku "najstraszniejszymi rzeczami są te, których nie widzimy", ale z drugiej strony to bodźce są źródłem odpowiednich reakcji u widza i jeśli nie będziemy widzieć czy słyszeć tego, co dzieje się na ekranie, to bardziej zamiast kreowania napięcia, będziemy się zastanawiać "o ch*j tu chodzi?".
no i po 4. czyli powrót do tego co napisałem na początku, czyli fakt, że film chyba nie zostanie nakręcony nigdy. Ostatnie posty na facebookowym fanpage'u pochodzą sprzed roku i od tego czasu mamy klops.
PS. To trochę taki odpowiednik filmowy gry "STALKER: Cień Czarnobyla", której premiera przekładana była z miesiąca na miesiąc i z roku na rok. Różnica jest taka, że gra ujrzała wreszcie światło dzienne, "Territorial" póki co nie. I obym jednak był jednak złym prorokiem w tym względzie...