Fantastyczny, niedoceniany film ze świetnie odegranymi rolami Rivy i Noireta. Niestety trudno go odnaleźć, a szkoda, bo zasługuje na więcej uwagi. Mauriacowi udało się przedstawić rozbudowany portret psychologiczny inteligentnej kobiety zakotwiczonej na wsi w małżeństwie bez miłości - wzbudzający empatię, mimo jej czynu. Therese i Bernard to naprawdę ciekawe postacie - uwięzieni ze sobą w sakramencie w tradycyjnej rodzinie i społeczności, mimo wzajemnej niechęci - przez wysoki status, majątek i patriarchalną tradycję. Będę na pewno chciała przeczytać powieść, na podstawie której powstał film, oraz jej kontynuację.